(523-2 fot. jola michasiewicz)
Po długotrwałych apelach wielu środowisk, kilku (lub więcej) interpelacjach poselskich itd. wreszcie wiosną tego roku resort dumnie zapowiedział, iż jeszcze przed wakacjami doczekamy się prawa zezwalającego kierowcom na wyrobienie trzeciej tablicy rejestracyjnej, tej na bagażnik do przewozu rowerów. Określono nawet konkretne opłaty. I? I, wakacje mijają a tablicy nie ma. Na łamach “DZIENNIKA” znajdujemy takie oto wyjaśnienie, którego udzielił stosowny resort: w MIiR zakończyły się już prace nad pakietem rozporządzeń umożliwiających wydawanie trzeciej tablicy rejestracyjnej, umieszczonej na bagażniku do przewożenia rowerów. Trzy projekty rozporządzeń są przygotowywane do podpisu Ministra Infrastruktury i Rozwoju- odpowiedział Dziennikowi.pl Piotr Popa, rzecznik prasowy ministerstwa.- W toku uzgodnień międzyresortowych zapadła decyzja o konieczności skierowaniado notyfikacji Komisji Europejskiejczwartego z rozporządzeń wchodzących w skład pakietu, tj. projektu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Notyfikacja daje możliwość wszystkim krajom członkowskim UE zaopiniowania nowych przepisów technicznych nie będących implementacją prawa unijnego, a jedynie regulacjami krajowymi- wyjaśnił. Przedstawiciel MIiR przyznał, żetermin notyfikacji upływa 9 października 2015 roku. Skąd w takim razie wziął się poślizg, przez który ministerstwo teraz świeci oczami przed kierowcami? I tyle w “Dzienniku”, rzeczywiście w wykazie projektów rozporządzeń - dostępnym nam wszystkim - takie akty i taka informacja jest dostępna. Do sprawy wrócimy w październiku.