Po 1 stycznia 2012 r. kierowcy wciąż będą mogli za darmo jeździć autostradą A4 z Gliwic do Wrocławia. Ale radość zniknie nam z twarzy w drugim kwartale 2012 r. Nie dlatego jednak, że Ministerstwo Infrastruktury wycofało się z pomysłu wprowadzenia opłat na autostradzie A4. Po prostu wynajęte przez drogowców do zbudowania systemu bramek konsorcjum firm Egis i Strabag najprawdopodobniej nie zdąży z wykonaniem zadania w terminie - czytamy na portalu Onet.pl. Potwierdza to Urszula Nelken, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Stoimy na stanowisku, że nie może być mowy o jakimkolwiek poślizgu, ale patrząc realnie, system poboru opłat na tym odcinku zacznie działać w II kwartale przyszłego roku - mówi. Podróż z Gliwic do Wrocławia kosztowałaby około 15 złotych. Do tego trzeba doliczyć czas stracony przy bramkach i - być może - również w korkach. Eksperci zajmujący się projektowaniem systemów komunikacyjnych ostrzegają bowiem, że uruchomienie bramek w Gliwicach może w godzinach szczytu drastycznie spowolnić ruch na A4 w całej aglomeracji. - Zgadzam się z tą diagnozą. Nastąpi efekt "klepsydry" i autostrada się przyblokuje - powiedział prof. Kazimierz Kłosek z Katedry Dróg i Mostów Politechniki Śląskiej.