W Radomiu czterech agresywnych mężczyzn jadących autobusem zatrzymali strażnicy miejscy. Interweniujący kierowca autobusu obawiał się o bezpieczeństwo pasażerów w zatłoczonym pojeździe - informował Piotr Stępień, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Mimo że prosił mężczyzn, by zachowywali się spokojnie, ci byli agresywni i pili w autobusie alkohol. - W stosunku do funkcjonariuszy też zachowywali się agresywnie, zmiękli dopiero po przewiezieniu na I komisariat policji, gdzie usłyszeli, ile będzie ich kosztować ta zabawa - mówi Stępień. - W sumie do zapłacenia mają mandaty o łącznej wysokości 1000 zł.