(Fot.: PD@N 453-17)
O tym, iż nasi parlamentarzyści przygotowują kolejne wnioski o wprowadzenie do kodeksu drogowego noweli zobowiązującej wszystkich pieszych do noszenia odblasków donosiliśmy w ostatnich dniach grudnia. Tę informację interesująco urozmaicił artykuł Sławomira Gołębiowskiego poświęcony tej samej idei propagowanej w latach 1975-1982. Czyli mija ponad czterdzieści lat, a nam nie udaje się rozwiązać problemu obowiązkowego używania przez pieszych elementów odblaskowych na drogach po zmierzchu. W odniesieniu do wniosku poselskiego nasz Czytelnik (policjant) stawia pytanie: Czemu poza obszarem zabudowanym. Idąc w obszarze zabudowanym po jezdni lub poboczu również potrzebny jest odblask, a nawet bardziej. Jest wiele dróg w obszarze zabudowanym, gdzie nie ma oświetlenia ulicznego ani chodników i najechać tam pieszego jest łatwiej. Pozostający w opozycji do propozycji obowiązkowego upowszechnienia odblasków oceniają, że byłby to jednak martwy przepis, bo w Polsce problemem jest egzekwowanie już istniejących przepisów ruchu drogowego. Za to potrzebna jest poprawa infrastruktury, bo w wielu miejscach brakuje poboczy, po których mogliby poruszać się piesi. A co Pani/Pan sądzą o wniosku posłów? Piszcze – uzasadniajcie: tygodnik@prawodrogowe.pl Czekamy