Czy w świetle nowych przepisów drogówka będzie mogła odebrać prawo jazdy także posłom i senatorom, po rażącym naruszeniu przez nich określonej prędkości jazdy? [w terenie zabudowanym przekroczenie prędkości o ponad 50 km/godz. - przyp. red.] - takie pytanie stawia dziennikarz stacji RMF FM. Odpowiedź okazuje się być pozytywną. Według policyjnej interpretacji immunitet poselski czy senatorski nie ma znaczenia, jeśli chodzi o nowe przepisy. Zatrzymanie prawa jazdy to bowiem decyzja administracyjna, a nie karna - tak jak zwykły mandat, którego posłowie mogą nadal unikać. Policjant, za pokwitowaniem, zatrzyma prawo jazdy, które zostanie przesłane do właściwego miejscowego starosty, a ten wyda decyzję administracyjną o zatrzymaniu tego prawa jazdy na okres 3 miesięcy - mówi Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.