Legislacja

Czy Smart może być pojazdem szkoleniowym?

12 marca 2012

fdd7491ecfb4b348a557e63e234a296317eaf33f

(Fot.: PD@N 421-15jm)

W Poznaniu - jak donosi “Głos Wielkopolski” - część właścicieli szkół nauki jazdy stawia drogówce zarzuty, iż ta nie pozwala im szkolić młodych kandydatów na kierowców i zabiera źródło dochodu. Chodzi o szkolenie w kat. B1 i Smarty, jako pojazdy szkoleniowe. Przypomnijmy kurs może rozpocząć osoba, która ukończyła 16 lat. Natomiast co do wymogów pojazdu szkoleniowego – waga nie może przekroczyć 550 kg. Nasze samochody mają w dowodach rejestracyjnych wpisaną wagę, którą dopuszczają przepisy. Pomimo to policja, bez jakichkolwiek pomiarów, kwestionuje te dokumenty, zabiera je i uniemożliwia dalszą jazdę - mówi jeden z poznańskich instruktorów nauki jazdy. Poznańska drogówka twierdzi, że wszystkie kontrole przeprowadzane są zgodnie z prawem. - Jeżeli policjant ma uzasadnione przypuszczenie, że samochód nie spełnia wymogów, to ma prawo zatrzymać jego dowód rejestracyjny - tłumaczy Łukasz Chilomer z Wydziału Ruchu Drogowego poznańskiej policji. I dodaje: - Dowód można odzyskać jeszcze tego samego dnia, wystarczy tylko odwiedzić stację diagnostyczną i udowodnić, że pojazd rzeczywiście waży 550 kg. Na podstawie dokumentu stacji diagnostycznej wydziały komunikacji dopuszczają Smarty do ruchu. - Auta, które do nas trafiają to często samochody używane, które mają już wpisaną wagę w dowód rejestracyjny. My tylko ją potwierdzamy - informuje Michał Mieloch, zastępca dyrektora wydziału. I właśnie na te parametry powołują się instruktorzy. Rzeczywistą wagę Smartów wielokrotnie sprawdzał Michał Pietraszczyk, doradca handlowy Smart z Sosnowca, który od ponad dziesięciu lat sprzedaje te auta – informuje dziennik. - Nie ma technicznej możliwości "odchudzenia" samochodu, który w najlżejszej wersji waży 730 kg do 550 kg - twierdzi. I tłumaczy: - Konstrukcja nadwozia wykonana jest ze stali o podwyższonej wytrzymałości i bardzo trudno jest zmniejszyć jej wagę. Nawet gdyby z auta został wymontowany silnik, to i tak zyskalibyśmy tylko 95 kilogramów. Z Pietraszczykiem całkowicie zgadza się Marek Szybilski, szef sprzedaży Smarta w Gdyni. - Bardzo chciałbym, aby na tych samochodach mogli szkolić się kierowcy, którzy starają się o "prawko" kat. B1. Zmniejszenie ich wagi jest jednak niewykonalne - informuje. I rodzi się pytanie - czy urzędnicy powinni wydawać dowody rejestracyjne?