(294-8)
^ Według specjalistów, ESP zapobiegnie nawet 80% wypadków spowodowanych niekontrolowanym poślizgiem
Parlament Europejski zdecydował: od 2011 ESP (elektroniczny program stabilizacji) musi mieć każdy na terenie Unii Europejskiej samochód osobowy i dostawczy. Od 2014 obowiązek ten obejmie wszystkie pojazdy. Decyzja Parlamentu Europejskiego ma zmniejszyć liczbę ofiar na drogach. Teraz mniej więcej połowa nowych aut trafiających na rynek jest wyposażona w ESP. Według badań firmy Bosch, która wprowadziła ten system do aut różnych producentów, system może pomóc uniknąć aż 80 procent wypadków spowodowanych poślizgiem. "Po pasach bezpieczeństwa to drugi najważniejszy wynalazek w dziedzinie motoryzacyjnego bezpieczeństwa" - twierdzi Werner Struth, szef działu zajmującego się ESP w firmie Bosch. Za kilka lat obowiązkowe będą także systemy monitorowania ciśnienia w kołach oraz stosowanie opon o zmniejszonych oporach toczenia. Te zmiany mają z kolei wpłynąć na zmniejszenie zużycia paliwa w Europie. Przepisy wejdą w życie w 2012. Rok później obligatoryjne (najpierw w busach i dostawczakach) będą systemy wspomagania nagłego hamowania i kontroli opuszczenia pasa ruchu. Zmiany w przepisach są elementem europejskiej kampanii bezpieczeństwa na drogach. Kiedy startowała w roku 2001 w wypadkach UE ginęło co roku 50 000 ludzi. Celem było zmniejszenie tej liczby o połowę w ciągu 10 lat. Czy się uda? W 2006 roku liczba ofiar wypadków drogowych spadła do 39 500. Cel trudno będzie osiągnąć, ale warto próbować.
