Już wkrótce francuski rząd wprowadzi zakaz używania w samochodach wykrywaczy radarów - informuje dziennik "Le Figaro". Zaostrzone też zostaną kary za inne wykroczenia drogowe, jak jazda pod wpływem alkoholu. Kierowca przyłapany na używaniu w swoim pojeździe antyradaru (prawdopodobnie 4,7 mln francuskich kierowców) już niedługo będzie musiał zapłacić 1500 euro grzywny i dostanie sześć punktów karnych; otrzymanie 12 punktów oznacza we Francji odebranie prawa jazdy. Władze chcą wprowadzić ten nowy przepis jeszcze przed jesienią tego roku.
Francuski rząd wprowadza także inne środki działania, które mają zmniejszyć śmiertelność na drogach: surowsze kary za zbyt szybką jazdę (przekroczenie ponad 50 km/godz. ustalonego limitu prędkości) – teraz 4 tys. euro grzywny, a w skrajnych przypadkach nawet trzy miesiące więzienia; kierowcom pod wpływem alkoholu grozi grzywna w wysokości 4,5 tys. euro i osiem punktów karnych; dla rozmawiających przez telefon komórkowy w trakcie jazdy (bez specjalnego urządzenia) przewidziano 135 euro grzywny i trzy punkty karne.