(Fot.: PD@N 445-31jm)
Według przepisów unijnych nowe opony muszą mieć oznaczenia o przyczepności na mokrej powierzchni, oporach toczenia i poziomie hałasu. Oznaczenia będą miały formę nalepek przypominających takie, które znajdują się np. na pralkach. Zgodnie z przepisami unijnymi powinny się na nich znaleźć trzy ważne informacje: klasa oporów toczenia; przyczepność na mokrej nawierzchni i poziom hałasu. Nalepki mają być umieszczane na oponach sprzedawanych w krajach UE, a wyprodukowanych w Europie i poza nią po 1 lipca 2012 (bo producenci mieli czas na dostosowanie się). Informacje powinny pojawić się także w sklepach, również internetowych, w serwisach, na materiałach promocyjnych dystrybutorów i sprzedawców, ulotkach tp. Będą także musiały się też znaleźć na rachunku wystawionym podczas zakupu - jak twierdzi UOKiK pozwoli to klientom porównać parametry opon. Również w sklepach oferujących samochody sprzedawcy mają obowiązek poinformować klienta, jaki rodzaj opon i o jakich właściwościach zamontowano w samochodzie, który wybrał. Dostawcy opon przez pięć lat będą musieli przechowywać dokumentację i wyniki badań będących podstawą oznakowania. Brak etykiet klienci powinni zgłaszać do Inspekcji Handlowych.