Legislacja

Jakie auto na egzaminie?

20 czerwca 2007

Szkoły jazdy chcą, by kursant zdawał egzamin na prawo jazdy kategorii B w tym aucie, w którym uczył się jeździć. Platforma już zgłosiła poprawkę do ustawy o kierujących pojazdami. ”Kursant, który wyjeździł obowiązkowe 30 godzin, zna już dobrze samochód, czuje go. Lepiej będzie mógł zaprezentować się na egzaminie” - opowiada Waldemar Pietraszewski, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców. ”W Europie tylko w Polsce i na Litwie trzeba zdawać egzamin na autach wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Często o ich marce decyduje losowanie. To zwiększa stres zdających. A szkołom jazdy blokuje się możliwość wyboru samochodów. Muszą kupować takie, jakie mają ośrodki ruchu drogowego. Wiadomo, że ludzie chcą jeździć takim autem, na którym będą zdawać egzamin” - dodaje. Tydzień temu poprawka w rządowym projekcie ustawy o kierujących pojazdami uzyskała pozytywną opinię nadzwyczajnej podkomisji infrastruktury. Poseł Jan Tomaka (PO), autor poprawki i przewodniczący podkomisji: - Skorzystają na tym wszyscy: kursanci, właściciele szkół jazdy, którzy będą mieli takie auta, jakie chcą, a WORD-y zaoszczędzą na zakupach potrzebnych do egzaminowania aut - mówi. Instruktorzy chcą takich zmian także dlatego, bo mają za złe dyrektorom ośrodków egzaminowania, że przygotowując przetargi na samochody, nie biorą pod uwagę ich oceny. - Tak jest w Zielonej Górze. Pewien diler przedstawił WORD-owi ofertę z olbrzymimi upustami cenowymi. Natomiast nam zaoferował upusty o wiele mniej atrakcyjne - mówi Pietraszewski. Jeśli poprawka wejdzie w życie, egzamin będzie można zdać w samochodzie wskazanym przez kursanta, m.in. w aucie szkoły jazdy, które jest wyposażone w kamerę i system rejestrujący. Nowe przepisy mogą działać już na początku przyszłego roku – informuje ”Gazeta Wyborcza”.