“Dziennik Gazety Prawnej” proponuje rozwiązanie, które może być rozwiązaniem na likwidację tzw. szarej strefy. Nim ma być nadanie karcie zajęć charakteru druku ścisłego zarachowania i wydawanie jej przez wydziały komunikacji starostw powiatowych już z chwila utworzenia profilu kandydata na kierowcę. Taki właśnie system - w opinii Fundacji SOS Odpowiedzialne Szkoły Jazdy - może doprowadzić do uszczelnienia systemu realizacji jazd doszkalających w tzw. szarej strefie. W świetle przeprowadzonych badań w 63 proc. szkolenie dodatkowe nie jest ewidencjonowane tzw. kursant nie otrzymuje potwierdzenia zapłaty, ani też karty przeprowadzonych zajęć lub ją otrzymuje, ale ta zaraz po realizacji doszkolenia zostaje zniszczona, natomiast informacja o szkoleniu nie jest rejestrowana w ewidencji ośrodka, często te szkolenia odbywają się bez wiedzy osk. I właśnie ten stan rzeczy mógłby zostać zlikwidowany poprzez nadanie karcie zajęć charakteru druku ścisłego zarachowania. Rozwiązanie łatwe do realizacji, ale też bezkosztowe. Urzędy już dzisiaj wydają potwierdzenie wygenerowania PKK (kartka A4) i właśnie na nim mogłaby znajdować się także tabelka do wypełnienia będąca kartą przeprowadzonych zajęć. Autentyczność potwierdzałaby rejestrowana liczba kontrolna. I kilka komentarzy dla redakcji “GP”: Na szkolenie uzupełniające kartę mógłby generować i drukować sam ośrodek za pomocą systemu PKK. Wtedy np. policjant byłby w stanie stwierdzić, czy szkolenie jest prowadzone zgodnie z zasadami - mówi Filip Grega. - Takie rozwiązanie uszczelniłoby nadzór - przyznaje Krzysztof Bandos, szef Polskiej Federacji Stowarzyszeń Szkół Kierowców (PFSSK). Roman Stencel z Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej OSK: obowiązków biurokratycznych dla szkół jazdy i bez tego jest dużo. A jeśli ktoś chce oszukać, to i tak znajdzie sposób, aby obejść przepisy. Wystarczy, jeśli będzie się uczulać kursantów, by żądali wydania paragonu i karty zajęć - przekonuje.