Legislacja

Kursanci boją się zapisywać na kurs

6 lipca 2013

2305e9663ec49167e52e95e9d4de976d3855d2fb

(Fot.: PD@N 468-29)

Od kilku miesięcy sytuacja w ośrodkach szkolenia i egzaminowania niezmienna. Mała liczba kursantów, którzy mają znaczące trudności ze zdaniem egzaminu teoretycznego. Za drzwiami stoi także niż demograficzny. - Od stycznia do końca czerwca na kurs zapisało się 16 osób. Tymczasem przed wprowadzeniem zmian szkoliliśmy ich blisko 30 miesięcznie - mówi Aleksandra Tomaszewska, która prowadzi ośrodek szkolenia kierowców w Płocku. Na 10 zdających egzamin zaliczają średnio dwie. Kursanci boją się po prostu zapisywać na kurs. Dużo mniej chętnych zgłasza się również do ośrodka Władysława Osińskiego. - Kandydaci bardzo boją się nowych testów. Mniej kursantów to mniej pracy dla instruktorów. Kiedyś zatrudniałem nieco poniżej 10 osób, teraz o połowę mniej. Te zmiany uderzyły w branżę, obawiamy się o naszą przyszłość. Kolejny ośrodek prowadzi Andrzej Gołąb. - Do nas zgłasza się nawet pięć razy mniej kursantów niż dawnej – informuje “Gazeta pl Płock”.

Czy w związku z trudną sytuacją w branży jakiś ośrodek szkolenia kierowców zakończył w tym roku działalność? Z danych opublikowanych przez płocki ratusz wynika, że owszem, trzy ośrodki zniknęły z rynku, ale na ich miejsce pojawiły się trzy kolejne. W oddziale komunikacji Urzędu Miasta informują, że od dnia obowiązywania nowej ustawy do końca czerwca profil kandydata na kierowcę założyło niecałe 500 osób. W Płocku zarejestrowanych jest 30 szkół nauki jazdy, więc na jeden ośrodek przypadło średnio jedynie 16 kandydatów.

Co w ośrodkach egzaminowania? Obecnie, aby zdać egzamin, trzeba uzyskać 68 punktów na 74 możliwe. Egzaminatorzy postulują, aby granicę obniżyć do 60 punktów. Podobne zdanie ma Anna Gwoździk, dyrektor WORD w Ciechanowie. - Wymagania względem kursantów są bardzo wysokie. Dyrektor Gwoździk wyjaśnia, że obecnie zdawalność testów teoretycznych jest na poziomie egzaminu praktycznego i oscyluje w granicach 31 proc. Wcześniej teorię zdawało 75 proc. kursantów. - Ostatnio rozmawiałam z kursantami i doszłam do wniosku, że ośrodki szkolenia kierowców mało rzetelnie przygotowują ich do testów teoretycznych. Nie można uczyć się pytań na pamięć. Trzeba myśleć. To też może być jedną z przyczyn spadku zdawalności - mówi Gwoździk.