Adam Jasiński, konsultant w Krajowej Radzie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego tak oto skomentował zapisy ustawy z dnia 26 listopada 2010 r. o kierujących pojazdami - którą właśnie zajmował się Sejm - w zakresie regulacji dotyczących ośrodków szkolenia kierowców: ośrodki szkolenia kierowców będą musiały mieć odpowiednie sale do zajęć teoretycznych oraz plac manewrowy. Wymagania te będą z urzędu kontrolowane raz w roku przez starostę. Ponadto starosta wyśle dodatkową kontrolę, gdy będą skargi na daną szkołę jazdy. Starosta otrzyma od ośrodka szkolenia listę z kursantami, by później mógł sprawdzić, jak jeżdżą. Starosta będzie miał też wgląd w wyniki egzaminów oraz dostęp do ewidencji kierowców, gdzie znajdzie informacje o wykroczeniach popełnianych przez kursantów. W sytuacji, gdy okaże się, że z danej szkoły ludzie nagminnie nie zdają egzaminów lub notorycznie łamią przepisy, starosta zleci kontrolę. – Nadzór starosty nad ośrodkami szkoleniowymi jest jak najbardziej wskazany. Jednak jest przeciwny ocenianiu danego ośrodka na podstawie zdawanych egzaminów – mówi Marcin Suwała, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców i Instruktorów AS w Radomiu. Tłumaczy, że jak jedna szkoła będzie miała 300 kursantów, z czego zda połowa, to i tak lepiej będzie wyglądała niż taka, która będzie miała na przykład jednego, który nie zda. Przypomnijmy, iż nowe przepisy zaczną obowiązywać jednak dopiero w rok od ich publikacji w Dzienniku Ustaw. W tym czasie Ministerstwo Infrastruktury ma wydać rozporządzenia do ustawy, a ośrodki szkoleniowe przystosować się do nowych wymagań.