Legislacja

„Metro” o „posłach trzymających stronę kierowców”

12 października 2014

99105a5d58ba3ac23ddcf1c38e6db8f7a3ebc144

(504-18)

“Kierowcy już od dawna powinni obowiązkowo przepuszczać czekających przed pasami. Nowe prawo skutecznie blokują jednak posłowie trzymający stronę kierowców. Chcą zmusić pieszych, by sami oceniali prędkość i odległość zbliżających się aut” - komentuje dziennik “Metro”. Ocena dotyczy procesowanego projektu zmian ustawy - Prawo o ruchu drogowym, który w swoim pierwotnym kształcie zakładał wprowadzenie bezwzględnego pierwszeństwa dla pieszych. Inicjatorzy zmian prawa w tym zakresie wskazywali, iż takie właśnie rozwiązanie działa w większości zachodnich państw UE. Tam ten najsłabszy uczestnik ruchu drogowego ma zagwarantowane bezpieczeństwo, kierowca ma bezwzględny obowiązek zatrzymać się. W razie wypadku na przejściu dla pieszych zostanie uznana wina kierowcy. I rzecz najistotniejsza - w krajach tych odnotowano znaczący spadek potrąceń na pasach. “Metro” porównuje: “W Polsce jest inaczej: kierowca ma obowiązek przepuścić pieszego, dopiero gdy postawi on stopę na pasach. Eksperci apelują o zmianę przepisów, bo kierowcy traktują pieszych na przejściach jak intruzów, a wypadków przybywa. Tylko w zeszłym roku na zebrach zginęło prawie 250 osób, a ponad 3,6 tys. zostało rannych, co dziesiąty wypadek drogowy zdarza się właśnie na pasach”. Posłowie inicjujący zmianę w projekcie zapisali, iż pierwszeństwo dotyczy pieszych, którzy "oczekują bezpośrednio przed przejściem na możliwość bezpiecznego przekroczenia jezdni". W trakcie prac nad przepisem zgłoszono wiele różnych wniosków, ostatecznie przyjęta wersja brzmi: “Kierowcy będą musieli przepuścić pieszych wyrażających zamiar przejścia przez pasy”. Natomiast obowiązkiem pieszego jest "uwzględnić odległość od zbliżającego się pojazdu, jego prędkość i warunki drogowe". Jaki będzie ostateczny kształt noweli?

Czy pieszy powinien mieć bezwzględne pierwszeństwo?

Czekamy na opinie:tygodnik@prawodrogowe.pllub poniżej