Legislacja

Młodociani piraci drogowi - luka prawna

31 stycznia 2011

f767058f3c96c49f4df9e45bde03edb636770443(Fot.: PD@N 373-1)

Luka prawna: według prawa o ruchu drogowym prawo jazdy może otrzymać każdy, kto zda egzamin i ma 16 lat. Kodeks wykroczeń mówi jednak, że za wykroczenia odpowiada ten, kto ukończył 17 lat.

“Dziennik Zachodni” wskazuje na lukę prawną, która dotyczy nieletnich kierowców (dot. kat. A1, B1 i T), których zgodnie z obowiązującym prawem nie można karać mandatem. I ostrzegają: ta luka prawna może zachęcać świeżo upieczonych kierowców do lekceważenia przepisów ruchu drogowego. Przepisy są nieprecyzyjne: według ustawy - Prawo o ruchu drogowym prawo jazdy może otrzymać każdy, kto zda egzamin i ma 16 lat. Kodeks wykroczeń mówi jednak (art.8), że za wykroczenia odpowiada ten, kto ukończył już 17 lat. - Karać można osoby tylko powyżej 17 roku życia, są wyjątki, które dotyczą najcięższych zbrodni - mówi Marian Krzysztof Zawała z Sądu Okręgowego w Katowicach. – I tak w przypadku złamania przepisów drogowych 16-latek, nie będzie odpowiadał karnie. W sytuacji poważniejszych sytuacji sprawa jest kierowana do sądu, (rodzinnego i nieletnich), który może postąpić na kilka sposobów: zobowiązać sprawcę do naprawienia szkody; zastosować nadzór kuratorski lub umieścić nieletniego sprawcę w zakładzie poprawczym. - Idealnym wyjściem byłoby wprowadzenie przepisu, na mocy którego już za pierwsze wykroczenie 16-latek traciłby prawo jazdy i był kierowany na ponowny egzamin. Z zastrzeżeniem, że uprawnienia do kierowania pojazdem odzyska dopiero po uzyskaniu pełnoletności - podsumowuje Tadeusz Szewioła, sędzia rodzinny z Wrocławia.

Z podinspektorem Robertem Piwowarczykiem z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach rozmawia Grzegorz Lisiecki (“Dziennik Zachodni”)

Czy 16-letni piraci drogowi są rzeczywiście bezkarni? Po pierwsze: skala tego problemu na szczęście nie jest wielka. Po drugie: trzeba pamiętać, że istnieje taka instytucja, jak sąd rodzinny, gdzie trafia każdy nieletni, który łamie zasady współżycia społecznego.

Ale mandatu policjant wypisać 16-latkowi przecież nie może. To prawda, ale nie oznacza to, że nie ma środków oddziaływania. Zapewniam, że nie ma bezkarności. Sąd rodzinny to odpowiednia instytucja dla nieletnich. Przecież trafiają tam nie tylko młodzi ludzie, którzy łamią przepisy na drodze, ale także ci, którzy dokonali kradzieży czy rozbojów. Sąd sobie z tym radzi.