(Fot.: PD@N 482-29)
Rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz zakaz prowadzenia nauki jazdy przez rok, a także 2 tys. zł nawiązki na rzecz poszkodowanej - taki wyrok zapadł w sprawie, w której oskarżonym był 50-letni instruktor jazdy z Piły. Oskarżony o molestowanie seksualne jednej ze swoich kursantek, miał doprowadzić do zdarzenia rok wcześniej. - Wiedząc, że poszkodowana jest sama w obcym dla siebie mieście, doprowadził ją do poddania się innej czynności seksualnej, w ten sposób, że wielokrotnie dotykał jej miejsc intymnych: piersi i krocza. Oskarżonego uznaję za winnego zarzucanego mu czynu - odczytywał wyrok sędzia Karol Kaźmierski z Sądu Rejonowego w Pile. - Będę się odwoływał od tego wyroku - mówił po wyjściu z sali Andrzej K. Poszkodowana 24-latka składając zeznania mówiła, że doświadczenie z "elki" były odrażające. Instruktor mógłby być jej ojcem. Instruktor miał ją gnębić fizycznie i psychicznie. Pozwalał sobie na niewybredne żarty. Czy ten Pan ma nadal kwalifikacje do wykonywania zawodu nauczyciela nauki jazdy?