Legislacja

Na 150-tce z prawem jazdy kat. B. Policja radzi kilka lekcji

25 sierpnia 2014

d4730ababe805b5d2f88c32048001fd995c09af3

(501-57)

Od niedzieli każdy, kto od przynajmniej trzech lat ma prawo jazdy kategorii B, może legalnie jeździć motocyklem o maksymalnej Od wczoraj kierowcy posiadający uprawnienia kat. B mogą przesiąść się na motocykl o pojemności 125 cm sześc. I - co wywołuje tak wiele kontrowersji - bez jakichkolwiek dodatkowych szkoleń. Drogówka obawia się wzrostu liczby wypadków - informuje “Gazeta pl Łódź”. Dotychczas, aby jeździć motocyklem o pojemności do 125 cm sześc., trzeba było ukończyć kurs i zdać egzamin na prawo jazdy kat. A1. Kursant musiał nauczyć się manewrowania na placu, m.in. hamowania awaryjnego, ruszania pod górkę, ósemek, slalomu i omijania przeszkody przy prędkości 50 km/godz. Młodsza aspirant Marzanna Boratyńska, oficer prasowy łódzkiej policji drogowej zapowiada: Będziemy uważnie kontrolować tę grupę użytkowników. Sprawdzimy, jak zachowują się na drodze i czy nie przekraczają dopuszczalnej prędkości. O ile bardzo niewielu motocyklistów jeździ pod wpływem alkoholu, o tyle nadmierna prędkość jest najczęściej popełnianym przez nich wykroczeniem. Lubią też ze sobą rywalizować. (...) Już wcześniej mieliśmy duży problem z motocyklistami jeżdżącymi bez uprawnień. Czasami wyjeżdżali nawet w długie trasy. Teraz osób, które nad motocyklem nie panują, może być więcej - mówi Boratyńska. - Technika jazdy jednośladem znacznie różni się od prowadzenia samochodu. O ile skuter z automatyczną skrzynią biegów nie sprawia większych trudności, o tyle do zmiany biegów nogami, sposobu hamowania i trzymania sprzęgła ręką trudno się na początku przyzwyczaić. Dlatego apelujemy o rozsądek. Przed przesiadką powinno się wziąć kilka lekcji i nauczyć się panowania nad maszyną.