W pierwszych tygodniach roku głośno komentowany był wniosek posła Łukasza Gibały w sprawie zniesienia kary pozbawienia wolności jako jednego z rodzajów sankcji dla osób jadących na rowerze w stanie nietrzeźwości (interpelacja nr 773). Propozycja wywołała bardzo wiele emocji i wywołała wiele dyskusji w sprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. W imieniu adresata - ministra sprawiedliwości – odpowiedzi udzielił Michal Królikowski, podsekretarz stanu w resorcie. Wskazał, że proponowana liberalizacja odpowiedzialności karnej nietrzeźwych uczestników ruchu komunikacyjnego prowadzących pojazdy inne niż mechaniczne wymaga przeprowadzenia pogłębionej analizy tego problemu, bowiem, jak wynika z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji, w 2009 r. zatrzymano 61 922 nietrzeźwych prowadzących pojazdy niemechaniczne, zaś w 2010 r. ich liczba wyniosła 57 557. Z danych tych wynika również, iż nietrzeźwi rowerzyści w 2009 r. spowodowali 186 wypadków drogowych (6,2% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków), w tym ze skutkiem śmiertelnym - 13 (3,9% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków), zaś w 2010 r. - 189 (7,7% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków), w tym ze skutkiem śmiertelnym - 16 (6,5% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków). Nie ulega więc wątpliwości, że nietrzeźwi rowerzyści jako sprawcy wypadków stanowią niemały odsetek ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków drogowych - uzasadniał. Cieszy oświadczenie, iż problematyka odpowiedzialności penalnej uczestników ruchu drogowego znajdujących się w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środka odurzającego, stanowi przedmiot stałego monitoringu prowadzonego w ramach resortu sprawiedliwości. Cieszy szczególnie wobec liczby 5201 pijanych kierowców zatrzymanych na drogach podczas zakończonego długiego weekendu 2012, pozostaje pytanie bez odpowiedzi - a ilu uczestników ruchu drogowego w stanie tzw. “po spożyciu” nie zostało zatrzymanych?
Interpelacja nr 773
do ministra sprawiedliwości
w sprawie zniesienia kary pozbawienia wolności jako jednego z rodzajów sankcji
dla osób jadących na rowerze w stanie nietrzeźwości
Szanowny Panie Ministrze! Polska jest państwem od lat zmagającym się z problemem pijanych kierowców. Już dawno temu stwierdzono zaś, że osoby znajdujące się w stanie nietrzeźwości powodują znacznie więcej wypadków drogowych niż osoby trzeźwe. Niestety, mimo prowadzonych od lat kampanii społecznych w tej sprawie oraz mimo wzmożonych kontroli drogowych i zaostrzenia przepisów karnych wciąż bardzo dużo kierowców wsiada do samochodu po spożyciu alkoholu. Co roku, zwłaszcza w okresach świątecznych, gdy ruch na drogach jest szczególnie wzmożony, funkcjonariusze Policji zatrzymują setki, a nawet tysiące pijanych kierowców.
Potrzeba surowego karania osób prowadzących pojazd w stanie nietrzeźwości spowodowała, że ustawodawca zdecydował się na dodanie do ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, ze zm.) nowego art. 178a, co nastąpiło na mocy ustawy z dnia 14 kwietnia 2000 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny (Dz. U. z 2000 r. Nr 48, poz. 548). Artykuł ten przewiduje karalność dwóch rodzajów zachowań. § 1 odnosi się do sprawców, którzy znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego prowadzą pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. Takie zachowanie zagrożone jest grzywną, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do lat 2. Z kolei § 2 dotyczy sprawców, którzy znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzą na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd niż określony w § 1. Zachowanie to podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do roku. Oba te typy czynu zabronionego mają charakter typów formalnych, co oznacza, że dla ukarania ich sprawców wystarcza ustalenie, że prowadzili oni któryś z pojazdów wymienionych w § 1 i 2 w okolicznościach tam opisanych; nie ma konieczności, aby wywołali skutek w postaci konkretnego niebezpieczeństwa w ruchu. Fakt, że nietrzeźwy prowadzący pojazd - mimo stanu, w jakim się znajduje - nie stworzył żadnej niebezpiecznej sytuacji, jest nieistotny z punktu widzenia realizacji znamion, o których mowa w art. 178a Kodeksu karnego.
Wskazać należy, że jeszcze przed wejściem w życie ustawy z 14 kwietnia 2000 r. nowelizującej Kodeks karny w omawianym tutaj zakresie zachowanie, o którym mowa w obecnie obowiązującym art. 178a Kodeksu karnego było penalizowane, tyle że jako wykroczenie. Ustawa ta dokonała więc kryminalizacji prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, nie zaś jego penalizacji - ta ostatnia miała bowiem miejsce już wcześniej, na mocy art. 87 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 1971 r. Nr 12, poz. 114; t.j. Dz. U. z 2010 r. Nr 46, poz. 275, ze zm.), choć posłużono się tam innym opisem znamion (w praktyce jednak, podobnie jak obecny art. 178a Kodeksu karnego, przepis Kodeksu wykroczeń umożliwiał karanie osób prowadzących pojazd - zarówno mechaniczny, jak i inny niż mechaniczny - po spożyciu alkoholu). Ustawa z 2000 r. przesądziła zaś, że osoby, które dopuszczają się tego rodzaju zachowania w stanie nietrzeźwości lub po użyciu środka odurzającego, narażają się na odpowiedzialność karną za przestępstwo. Tym samym na podstawie Kodeksu wykroczeń (czyli łagodniej) karane jest obecnie tylko prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka.
Definicję stanu po użyciu alkoholu sformułowano w ustawie z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz. U. z 2007 r. Nr 70, poz. 473, ze zm.), która w art. 46 ust. 2 stanowi, że stan taki zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do:
1) stężenia we krwi od 0,2 promila do 0,5 promila alkoholu albo
2) obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm?.
Stan nietrzeźwości, o którym stanowi Kodeks karny, zgodnie z definicją z art. 115 § 16 Kodeksu karnego zachodzi natomiast, gdy:
1) zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub
2) zawartość alkoholu w 1 dm? wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
Z powyższych przepisów wynika, że przekroczenie poziomu 0,5 promila zawartości alkoholu we krwi (lub 0,25 mg w 1 dm? wydychanego powietrza) umożliwia pociągnięcie sprawcy czynu do odpowiedzialności za przestępstwo. W przypadku zaś stężenia pomiędzy 0,2 a 0,5 promila we krwi (lub 0,1-0,25 mg w 1 dm? wydychanego powietrza) sprawca odpowiada za popełnienie wykroczenia.
Wydaje się, że o ile określenie ww. progów skutkujących możliwością pociągnięcia do odpowiedzialności czy to za przestępstwo, czy to za wykroczenie, jest zasadne, o tyle trudno zrozumieć sankcję, jaką posłużono się w art. 178a § 2 Kodeksu karnego. Mowa tam o prowadzeniu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego pojazdu innego niż pojazd określony w § 1 (tj. pojazdu innego niż pojazd mechaniczny), za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku. Pojazdem mechanicznym jest - zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego (wyrok SN z 4 lutego 1993 r., sygn. III KRN 254/92) - ˝każdy pojazd drogowy lub szynowy napędzany umieszczonym na nim silnikiem, jak również maszyna samobieżna i motorower˝. Pojazd inny niż mechaniczny to z kolei taki, który nie posiada silnika, a rozpędzany jest w inny sposób. Przykładami takich pojazdów są ˝w szczególności zaprzęgi konne, rowery, a także statki żaglowe, szybowce˝ (wyrok SN z 25 października 2007 r., sygn. III KK 270/07).
Zgodnie więc z art. 178a Kodeksu karnego, np. nietrzeźwy rowerzysta teoretycznie może zostać skazany nawet na rok więzienia. Jakkolwiek konieczność karania osób pijanych prowadzących nie tylko samochody, ale również i rowery, wydaje się oczywista, można powątpiewać w celowość traktowania tego drugiego czynu z aż taką surowością. Pijany rowerzysta potencjalnie naraża na niebezpieczeństwo przede wszystkim samego siebie, podczas gdy pijany kierowca samochodu - również i inne osoby, a skala tego niebezpieczeństwa jest nieporównywalnie większa. Ze studium opracowanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, zatytułowanego ˝Zdarzenia drogowe z udziałem rowerzystów 2006-2008˝, wynika, że w latach 2006-2008 ogółem w wypadkach z udziałem rowerzystów zginęło 1498 osób. W tej liczbie tylko 4 osoby zmarły z winy rowerzysty, nie będąc zarazem sprawcami. Oznacza to, że tylko 0,27% poszkodowanych osób trzecich zmarło wskutek wypadku z udziałem rowerzysty, któremu winny był ten rowerzysta. W wypadkach ujmowanych ogółem wspomniane 4 osoby stanowią zaledwie 0,02% poszkodowanych (łączna liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w latach 2006-2008 wyniosła bowiem 16 263 osoby). Ciężkie obrażenia w następstwie wypadku z udziałem i z winy rowerzysty odniosło w tym samym okresie zaledwie 41 osób niebędących rowerzystami. To tylko 0,92% ogólnej liczby poszkodowanych w wypadkach z udziałem rowerzystów. Natomiast ogółem aż 4434 osoby odniosły ciężkie obrażenia w wypadkach z udziałem rowerzystów, co prowadzi do wniosku, że prawie zawsze poszkodowanymi byli sami ci rowerzyści. Łączne dane dotyczące wypadków drogowych w latach 2006-2008 pokazują, że ciężkie i lekkie obrażenia odniosły w nich 188 444 osoby, przy czym tylko w 0,15% przypadków obrażenia te powstały z winy rowerzystów.
Analiza faktów prowadzi do jednoznacznego wniosku, że rowerzyści - w przeciwieństwie do kierowców samochodów - powodują bardzo mało wypadków, w których osoby trzecie odnoszą obrażenia lub giną. Należy podkreślić, że powyższe dane dotyczą wszelkich zdarzeń z udziałem rowerzystów, a nie tylko zdarzeń z udziałem nietrzeźwych rowerzystów. Aktualne dane o ilości wypadków, w których uczestniczą rowerzyści, wskazują, że zaledwie 7,5% wypadków w ogólnej sumie wypadków z udziałem rowerzystów powodowanych jest przez nietrzeźwych rowerzystów. Dla kontrastu, aż 20% wypadków samochodowych powodują pijani kierowcy.
Dane dotyczące liczby ofiar nie zaskakują, gdy weźmiemy pod uwagę, jaką energią kinetyczną cechuje się rozpędzony samochód, a jaką rozpędzony rower, a także gdy porównamy długość drogi hamowania obu pojazdów. Nic dziwnego, że to najczęściej wyłącznie sami pijani rowerzyści są ofiarami wypadków, które powodują - zupełnie inaczej, niż to ma miejsce w przypadku nietrzeźwych kierowców. W obliczu powyższych konstatacji zastanawia, dlaczego zdecydowano się w art. 178a § 2 Kodeksu karnego na zagrożenie karą pozbawienia wolności do roku. Istnieje obawa, że głównym celem była poprawa statystyk policyjnych, ponieważ tego rodzaju przestępstwo bardzo łatwo da się wykryć, a gdy już zostanie wykryte, sprawca prawie zawsze zostaje skazany.
Okazuje się, że mimo znacznie niższej niż w przypadku nietrzeźwych kierowców społecznej szkodliwości ich czynów, w 2009 r. karę pozbawienia wolności odbywało prawie 2 tys. skazanych z art. 178a § 2 Kodeksu karnego (w dominującej mierze byli to rowerzyści). Oczywiście - zgodnie z prymatem kar wolnościowych ustanowionym przez art. 58 § 1 Kodeksu karnego (dyrektywa nakazująca - o ile przepis przewiduje kary różnego rodzaju - wybór kary innej niż kara bezwarunkowego pozbawienia wolności, chyba że taki wybór uniemożliwi spełnienie celów kary) oraz art. 58 § 3 Kodeksu karnego (możliwość zamiany kary pozbawienia wolności na karę ograniczenia wolności do lat 2 lub grzywnę, gdy za przestępstwo grozi nie więcej niż 5 lat więzienia, w szczególności gdy sąd równocześnie orzeka środek karny) w większości przypadków nie dochodzi do skazania nietrzeźwych rowerzystów na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Mimo to liczba skazanych na tę ostatnią karę przewyższała w 2009 r. liczbę skazanych na więzienie nietrzeźwych kierowców samochodów, co uznać należy za absurd, podobnie jak fakt, że ogólna liczba skazanych z § 2 również była wyższa od liczby skazanych z § 1. Prawdopodobnie przyczyną takiego stanu jest większa niż w przypadku kierowców samochodów łatwość zatrzymywania nietrzeźwych rowerzystów.
Podsumowując, należy stwierdzić, że pomimo iż nietrzeźwi rowerzyści stwarzają nieporównywalnie mniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu niż pijani kierowcy, powodują statystycznie znacznie mniej wypadków niż pijani kierowcy oraz praktycznie nie narażają na ryzyko uszczerbku na zdrowiu osób trzecich, surowość orzekanych kar jest w ich przypadku porównywalna do surowości kar orzekanych względem pijanych kierowców, a ilość wyroków nawet większa!
Wskazać również należy, że osadzeni w zakładach karnych za przestępstwo z art. 178a § 2 Kodeksu karnego zwiększają niepotrzebnie poziom zapełnienia polskich więzień, który jest bardzo wysoki. Ponadto podnoszony bywa argument, że skazani na podstawie art. 178a § 2 Kodeksu karnego trafiają do cel z groźnymi przestępcami, co w żaden sposób nie wpływa korzystnie na proces ich resocjalizacji, której konieczność - jak wynika z przedstawionych w niniejszej interpelacji argumentów - pozostaje dość wątpliwa.
W niedawnym wywiadzie dla ˝Gazety Wyborczej˝ (˝Ściganie pijanych rowerzystów to rozrzutność˝, GW z 23.11.2011 r.) prokurator generalny Andrzej Seremet również zakwestionował zasadność surowości sankcji karnej z art. 178a § 2 Kodeksu karnego, wskazując na wysokie koszty ścigania i odbywania kary za ten czyn, a także na proceder polepszania sobie statystyk przez niektóre prokuratury (zdarzają się takie, w których sprawy z art. 178a § 2 Kodeksu karnego to aż 25% wszystkich spraw!). Zdaniem prokuratora generalnego prowadzenie pojazdu innego niż mechaniczny nadal powinno być karane, ale łagodniej, a surowe kary powinny zostać zarezerwowane dla tych rowerzystów, którzy faktycznie doprowadzili do powstania niebezpieczeństwa w ruchu.
W związku z powyższym, zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:
1. Ile wynosi w skali roku łączny koszt ścigania, osądzenia i odbywania kary bezwzględnego pozbawienia wolności w przypadku sprawców przestępstw z art. 178a § 2 Kodeksu karnego?
2. Ile wynosi w skali roku łączny koszt ścigania i osądzenia w przypadku sprawców skazanych na podstawie art. 178a § 2 Kodeksu karnego na grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania?
3. Czy w najbliższym czasie planuje Pan zainicjować prace nad projektem ustawy, który przewidywałby zniesienie kary pozbawienia wolności jako jednego z rodzajów sankcji dla osób jadących na rowerze w stanie nietrzeźwości?
Z wyrazami szacunku
Poseł Łukasz Gibała
Kraków, dnia 2 stycznia 2012 r.
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
- z upoważnienia ministra - na interpelację nr 773
w sprawie zniesienia kary pozbawienia wolności jako jednego z rodzajów sankcji
dla osób jadących na rowerze w stanie nietrzeźwości
Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelację pana posła Łukasza Gibały w sprawie zniesienia kary pozbawienia wolności jako jednego z rodzajów sankcji dla osób jadących na rowerze w stanie nietrzeźwości uprzejmie przedstawiam, co następuje.
Represja karna wobec osób naruszających zasady bezpieczeństwa w komunikacji stanowi istotny instrument oddziaływania na postawy społeczne, niezbędny wobec powszechności i specyfiki zagrożeń związanych z takimi zachowaniami oraz uzasadnionej interesem społecznym konieczności zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa w komunikacji.
W obowiązującym stanie prawnym zachowania skierowane przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji penalizowane są przepisami rozdziału XXI Kodeksu karnego, grupującego przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji (art. 173-180 K.k.), oraz przepisami rozdziału XI Kodeksu wykroczeń, obejmującego wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji (art. 84-103 K.w.).
Na mocy ustawy z dnia 14 kwietnia 2000 r. o zmianie ustawy Kodeks karny (Dz. U. Nr 48, poz. 548) do Kodeksu karnego wprowadzono przepisy kryminalizujące zachowania polegające na prowadzeniu pojazdów mechanicznych, jak również pojazdów innych niż mechaniczne przez sprawcę znajdującego się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
W uzasadnieniu do projektu wspomnianej nowelizacji wskazano, że powodem penalizacji m.in. takich zachowań było poważne zagrożenie, jakie one stwarzają dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jak również brak pozytywnych rezultatów opanowania tego zjawiska przy użyciu dotychczasowych rozwiązań. Zwracano uwagę, iż kierowanie każdym pojazdem na drogach publicznych wymaga pełnej sprawności psychomotorycznej, tj. prawidłowego reagowania na powstające sytuacje na drodze. Obecność nawet stosunkowo niewielkich ilości alkoholu w organizmie człowieka powoduje istotne zaburzenia percepcji i uwagi, upośledzenie koordynacji ruchów, osłabienie ostrości wzroku i inne niepożądane objawy.
Powyższą argumentację podzielił również Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 7 kwietnia 2009 r., sygn. akt P 7/08 (Dz. U. z 2009 r. Nr 63, poz. 531), orzekając o zgodności z Konstytucją RP art. 178a § 2 K.k. W uzasadnieniu zwrócił uwagę na zagrożenie, jakie ze sobą niesie poruszanie się rowerzystów w stanie nietrzeźwości w ruchu drogowym. Podniósł również, iż brak uzasadnienia dla porównania zagrożeń stwarzanych przez nietrzeźwych rowerzystów i nietrzeźwych pieszych. Trybunał wskazał, iż większa od pieszego masa oraz najczęściej kilkakrotnie większa szybkość nietrzeźwego rowerzysty tworzy wielokrotnie większe zagrożenie w razie kolizji dla samego rowerzysty, jak i innych uczestników ruchu. Zaznaczył nadto, iż biorąc pod uwagę powołane wyżej cechy fizyczne nietrzeźwego rowerzysty, jego ruchy są szczególnie nieprzewidywalne, często gwałtowne, co stwarza realne zagrożenie wystąpienia kolizji samochodów osobowych i ciężarowych próbujących gwałtownie ominąć nietrzeźwego rowerzystę.
Należy również podkreślić, że podmiotem czynu zabronionego wskazanego w art. 178a § 2 K.k. oprócz kierującego rowerem jest również kierujący zaprzęgiem konnym, żaglówką, kajakiem, łódką wiosłową, balonem czy szybowcem.
Podnieść należy, że obecnie, mimo upływu kilkunastu lat od wprowadzenia powyższej nowelizacji, brak argumentów podważających zasadność tego rodzaju rozwiązania normatywnego, zarówno gdy chodzi o zasadę (uznanie czynu z art. 178a § 2 K.k. za przestępstwo), jak też gdy chodzi o system sankcji (zagrożenie tego przestępstwa także karą pozbawienia wolności).
Dodać przy tym trzeba, że zarówno dyspozycja, jak i sankcja przyjęte w art. 178a § 2 K.k. muszą mieć charakter generalno-abstrakcyjny, tak aby mogły objąć swoim zakresem również przypadki ekstremalne. Temu służy m.in. zamieszczenie w tym przepisie także zagrożenia sankcją do roku pozbawienia wolności. Ustawodawca racjonalnie przy tym łagodniej ujął górne zagrożenie karą pozbawienia wolności w art. 178a § 2 K.k. (rok) niż w art. 178a § 1 K.k. (dwa lata). Społeczna szkodliwość przestępstwa z art. 178a § 1 K.k. jest bowiem wyższa. Tak więc system sankcji w tych przepisach jest spójny.
Obowiązujące przepisy zawierają szereg rozwiązań umożliwiających sądom orzekanie, w stosunku do osób uczestniczących w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających, kar i środków karnych adekwatnych do ciężaru tych czynów oraz potrzeb w zakresie generalnej, jak i indywidualnej prewencji.
Wyeliminowanie z ustawowego zagrożenia za przestępstwo z art. 178a § 2 K.k. kary pozbawienia wolności może spowodować ograniczenie możliwości adekwatnej reakcji karnoprawnej, która winna uwzględniać okoliczności popełnienia przestępstwa, przebieg czynu, jak i osobę sprawcy.
Na sądowy wymiar kary wpływa bowiem szereg czynników wynikających z określonych kodeksowo dyrektyw, w szczególności rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw, sposób zachowania sprawcy, ale także sposób życia sprawcy przed popełnieniem czynu i zachowanie po jego popełnieniu.
Należy podnieść, że proponowana liberalizacja odpowiedzialności karnej nietrzeźwych uczestników ruchu komunikacyjnego prowadzących pojazdy inne niż mechaniczne wymaga przeprowadzenia pogłębionej analizy tego problemu, bowiem, jak wynika z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji, w 2009 r. zatrzymano 61 922 nietrzeźwych prowadzących pojazdy niemechaniczne, zaś w 2010 r. ich liczba wyniosła 57 557. Z danych tych wynika również, iż nietrzeźwi rowerzyści w 2009 r. spowodowali 186 wypadków drogowych (6,2% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków), w tym ze skutkiem śmiertelnym - 13 (3,9% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków), zaś w 2010 r. - 189 (7,7% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków), w tym ze skutkiem śmiertelnym - 16 (6,5% ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków). Nie ulega więc wątpliwości, że nietrzeźwi rowerzyści jako sprawcy wypadków stanowią niemały odsetek ogólnej liczby nietrzeźwych sprawców wypadków drogowych.
Z danych statystycznych znajdujących się w dyspozycji Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że liczba skazanych za czyn określony w art. 178a § 2 K.k. bardzo wyraźnie i konsekwentnie wzrastała w latach 2001-2005, natomiast w kolejnych latach nastąpił rzeczywiście spadek tego typu czynów.
Wskazać trzeba, że w przeważającej części kary pozbawienia wolności orzekane są wobec sprawców tego przestępstwa z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, zaś porównywalnie często jak kara pozbawienia wolności są orzekane inne kary - kara ograniczenia wolności oraz grzywna, np. w 2008 r. karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania orzeczono wobec 19 148 osób, wobec 14 201 karę ograniczenia wolności, a samoistną grzywnę wobec 20 662 osób, w 2009 r. karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania orzeczono wobec 16 402 osób, wobec 14 885 karę ograniczenia wolności, a samoistną grzywnę wobec 19 710 osób, zaś w 2010 r. karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem orzeczono wobec 14 613 osób, wobec 15 231 osób karę ograniczenia wolności, a samoistną grzywnę wobec 19 137 osób (dane dotyczą skazań nieprawomocnych).
Co do zasady wobec sprawców czynu z art. 178a § 2 K.k. orzekane są kary grzywny, ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolości z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, a można zakładać z wysokim prawdopodobieństwem, iż orzekane przez sądy kary bezwzględnego pozbawienia wolności wobec nietrzeźwych rowerzystów dotyczą osób skazywanych już za to przestępstwo w przeszłości, może nawet niejednokrotnie, a mimo to w dalszym ciągu lekceważących obowiązujące w tym zakresie prawo oraz zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Nie można zgodzić się z poglądem przedstawionym w interpelacji, że skazani z art. 178a § 2 K.k. trafiają do cel z groźnymi przestępcami, bowiem przepis art. 82 Kodeksu karnego wykonawczego nakazuje administracji jednostek penitencjarnych dokonywanie szczegółowej klasyfikacji skazanych odbywających karę pozbawienia wolności, m.in. w celu zapobiegania szkodliwym wpływom zdemoralizowanych skazanych oraz zapewnienia skazanym bezpieczeństwa osobistego, wyboru dla nich właściwego systemu wykonywania kary, rodzaju i typu zakładu karnego, jak również rozmieszczenia skazanych wewnątrz zakładu. Prawidłowo przeprowadzona klasyfikacja skazanych praktycznie eliminuje zagrożenie odbywania kary pozbawienia wolności przez skazanych wysoce zdemoralizowanych wespół ze skazanymi sprawcami incydentalnie popełnionych przestępstw.
Argumentem przesądzającym o tym, iż należy znieść zagrożenie przestępstwa z art. 178a § 2 K.k. karą pozbawienia wolności, nie mogą być koszty związane z prowadzeniem postępowań o to przestępstwo oraz z wykonywaniem orzekanych na podstawie tego przepisu kar pozbawienia wolności. Zniesienie zagrożenia karą pozbawienia wolności nie spowoduje przecież zaniku czy też choćby zmniejszenia liczby prowadzonych postępowań karnych. Omawiane czyny i tak byłyby rozpatrywane przez sądy.
Ministerstwo Sprawiedliwości nie dysponuje danymi pozwalającymi na oszacowanie kosztów ścigania i osądzenia sprawców przestępstw z art. 178a § 2 K.k. w sądach, nie jest bowiem prowadzona ewidencja kosztów w rozbiciu na przestępstwa określonej kategorii. Precyzyjne wskazanie liczby spraw, w których uczestnikami były osoby jadące na rowerze w stanie nietrzeźwości, oraz kosztów postępowań wymagałoby przeprowadzenia badań akt sądowych każdej sprawy.
Wskazać należy, że brak podstaw do przyjęcia, iż koszt przeprowadzenia postępowania sądowego różni się w zależności od tego, czy orzeczona została kara bezwzględnego pozbawienia wolności, czy też jedna z kar o charakterze wolnościowym. Koszt osądzenia danej osoby uzależniony jest bowiem od czynności dokonanych indywidualnie w każdej sprawie.
Problematyka odpowiedzialności penalnej uczestników ruchu drogowego znajdujących się w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środka odurzającego stanowi przedmiot stałego monitoringu prowadzonego w ramach resortu sprawiedliwości.
Ministerstwo Sprawiedliwości nie wyklucza opracowania zmian prawa dotyczących omawianej problematyki, uwzględniających zarówno aktualne racje kryminalno-polityczne, jak i oczekiwania społeczne odnoszące się do tak ważnego elementu życia społecznego, jaki stanowi bezpieczeństwo w komunikacji.
Analiza przepisów części szczególnej Kodeksu karnego stanowi obecnie przedmiot prac działającej przy ministrze sprawiedliwości Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, zmierzających do opracowania - w następstwie wniosków z niej wynikających - założeń projektu przyszłej nowelizacji przepisów części szczególnej Kodeksu karnego.
Z wyrazami poważania
Podsekretarz stanu Michał Królikowski
Warszawa, dnia 17 lutego 2012 r.