Dziennik “Głos Wielkopolski” zwraca uwagę na element obowiązkowego leczenia odwykowego dla pijanych kierowców, problem który ma być rozwiązany w procedowanych przepisach. Niestety prace trwają już ponad rok, a ich końca nie widać. Dziennik przypomina, iż przygotowano trzy projekty ustaw dotyczących zaostrzenia kar dla pijanych kierowców. - Ten, który spowodował wypadek będzie musiał zapłacić minimum 10 tysięcy złotych ofierze, jej rodzinie lub na Fundusz Pomoc Pokrzywdzonym - mówi Maciej Banaszak, poznański poseł. - Jeśli ucieknie z miejsca to od razu straci prawo jazdy na najmniej 3 lata - wyjaśnia. Dodatkowo jeśli ktoś zostanie przyłapany na jeździe na podwójnym gazie, to zostanie zmuszony do wzięcia udziału w leczeniu odwykowym. Dłuższe mają być też okresy zakazu prowadzenia pojazdów, a w przypadku ich złamania obligatoryjnie pójdzie się do więzienia. - Jako, że zmiany mają na celu wyeliminowanie alkoholików z naszych dróg, będą proponował jedną poprawkę do przepisów - zaznacza Maciej Banaszak. Zgodnie z nią zwiększyć się ma dopuszczalna zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. - Dla osób powyżej 30 roku życia by miało to być 0,8 promila - zaznacza poseł. Wyjaśnia, że większość wypadków powodują ludzie, którzy piją znaczną ilość alkoholu dzień wcześniej. Natomiast jeśli ktoś po 30 wypije lampkę wina lub jedno piwo do kolacji to nie stwarza zagrożenia. Nowe przepisy mogą wejść w życie w tym roku.