Legislacja

Odpowiedzialność przewoźnika za szkodę w przesyłce towarowej

6 czerwca 2007

Odpowiedzialność przewoźnika za szkodę w przesyłce towarowej w transporcie drogowym jest zagadnieniem złożonym, choćby przez wzgląd na obowiązywanie odrębnych aktów prawnych regulujących przewozy krajowe i międzynarodowe, których przepisy - obok podobieństw - przewidują również istotne różnice – czytamy w artykule “Gazety Prawnej”. O powstaniu odpowiedzialności przewoźnika decyduje przede wszystkim związek czasowy szkody z przewozem. Zasadą jest, że przewoźnik odpowiada za szkodę w przesyłce towarowej, jeżeli powstała ona w okresie pomiędzy przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem. Wina przewoźnika, rozumiana jako niedochowanie należytej staranności, nie jest okolicznością rozstrzygającą. Przewoźnik nie uwolni się od odpowiedzialności odszkodowawczej, powołując się jedynie na brak swojej winy w powstaniu szkody. Uchylenie się od tej odpowiedzialności możliwe jest bowiem tylko w razie wystąpienie okoliczności wymienionych w sposób wyczerpujący w przepisach. Z drugiej jednak strony, stopień zawinienia przewoźnika może wpływać na wysokość odszkodowania. Szkoda w przesyłce. Szkoda w przesyłce może przybrać postać: utraty, ubytku lub uszkodzenia. Pierwsza z postaci szkody nie wymaga wyjaśnienia. Ubytek to natomiast brak ilościowy, inaczej mówiąc częściowa utrata przesyłki, polegająca na zmniejszeniu miary, wagi, liczby sztuk przesyłki. Inny charakter ma szkoda w postaci uszkodzenia - polega ona na wystąpieniu zmiany jakościowej w przesyłce, prowadzącej do obniżenia jej wartości. Obie te przesłanki muszą wystąpić łącznie, by można było mówić o uszkodzeniu przesyłki. Z punktu widzenia odpowiedzialności przewoźnika istotne znaczenia ma również podział szkód w przesyłce na szkody jawne i ukryte. Szkody jawne to takie, które - przy zachowaniu należytej staranności - obiektywnie dają się zauważyć w chwili odbioru przesyłki. Szkody niejawne (ukryte) to natomiast szkody, których nie można zauważyć z zewnątrz w momencie odbioru. Szkody jawne muszą zostać zgłoszone najpóźniej przy odbiorze przesyłki. W wypadku szkód ukrytych termin do ich zgłoszenia przewoźnikowi wynosi siedem dni od dnia odbioru przesyłki. Niedochowanie tych terminów skutkuje - poza kilkoma wyjątkami - wygaśnięciem roszczeń odszkodowawczych wobec przewoźnika. Szczegółowe ustalenie rodzaju i rozmiaru szkody w przesyłce powinno nastąpić w formie protokołu szkody. Protokolarnego stwierdzenia nie wymaga szkoda w postaci utraty przesyłki, ponieważ wynika ona z niemożności wykazania przez przewoźnika dostarczenia i wydania przesyłki odbiorcy, czyli z braku pokwitowania odbioru przesyłki. Związek czasowy. Związek czasowy, jako przesłanka odpowiedzialności, sprowadza się do tego, że szkoda powstaje pomiędzy przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem, a więc w okresie, gdy przesyłka znajduje się we władaniu przewoźnika. W wypadku szkód jawnych ustalenie tej przesłanki jest ułatwione dzięki domniemaniu prawnemu przewidzianemu w art. 781 par. 2 kodeksu cywilnego. W myśl tego przepisu, jeżeli przewoźnik przyjmie przesyłkę od nadawcy bez zastrzeżeń, domniemywa się, iż w chwili rozpoczęcia przewozu znajdowała się ona w stanie należytym. W oparciu o to samo stwierdzenie szkody jawnej w momencie odbioru wystarcza, aby przypisać przewoźnikowi odpowiedzialność za taką szkodę, chyba że przewoźnik je obali albo powoła się na okoliczności wyłączające jego odpowiedzialność. Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku szkód ukrytych. Wówczas pociągnięcie przewoźnika do odpowiedzialności wymaga - poza zgłoszeniem szkody ukrytej w ciągu siedmiu dni - udowodnienia, że szkoda ta powstała w czasie przewozu, a nie przed przyjęciem przesyłki do przewozu, ani po wydaniu jej odbiorcy. Odwołanie się do domniemania z art. 781 par. 2 kodeksu cywilnego będzie w wypadku szkód ukrytych niewystarczające. Nawiasem mówiąc, jeżeli przewoźnik nie brał udziału w przygotowaniu i opakowaniu przesyłki, ani nie dokonał sprawdzenia jej zawartości - to domniemanie dotyczyć może, zdaniem autorów, wyłącznie zewnętrznego stanu przesyłki w momencie nadania. Poza tym, w przypadku szkód wykrytych po odbiorze przesyłki, istnieje domniemanie faktyczne, że szkody te powstały już po wydaniu przesyłki. Dochodzący odszkodowania musi zatem również wykazać, że szkoda nie powstała po odbiorze, ale wcześniej - w czasie przewozu. Przyczyna szkody. Przepisy nie wymagają, by osoba dochodząca od przewoźnika odszkodowania wykazała konkretną przyczynę powstania szkody w przesyłce. Byłoby to trudne, skoro klient przewoźnika zazwyczaj nie towarzyszy przesyłce w czasie przewozu. Często zatem zdarza się tak, że przyczyna szkody nie zostaje ustalona, a mimo to zachodzi odpowiedzialność przewoźnika - przesądza o tym sam fakt powstania szkody w czasie przewozu. W razie wykazania szkody oraz jej związku czasowego z przewozem, przewoźnik ponosi odpowiedzialność za tę szkodę, chyba że powoła się skutecznie na okoliczność wyłączającą jego odpowiedzialność.