Małżonkowie, a także ich dzieci, rodzeństwo oraz rodzice, którzy jako pasażerowie samochodu biorącego udział w wypadku komunikacyjnym doznali uszczerbku na zdrowiu, będą mogli liczyć na pokrycie przez ubezpieczycieli swoich szkód na osobie. Takie wnioski płyną z podjętej uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy w odpowiedzi na zapytanie rzecznika ubezpieczonych uznał, że pasażer będący współwłaścicielem pojazdu może liczyć na wypłatę odszkodowania z polisy OC komunikacyjnego, z której pokrywane są szkody wyrządzone przez kierującego autem. Do tej pory niektóre towarzystwa odmawiały wypłat, a jeżeli już uznawały roszczenie, to płaciły tylko zadośćuczynienie czy pokrywały koszty leczenia - mówi Aleksander Daszewski z Biura Rzecznika Ubezpieczonych. Ich zasadność rozstrzygnie Sąd Najwyższy dopiero w uzasadnieniu. Wtedy też będzie jasne, według jakich przepisów roszczenia będą mogli zgłaszać poszkodowani w poprzednich latach, którzy nie dostali odszkodowań. Takie prawo będą mieli na pewno poszkodowani po 1 stycznia 2004 r. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powinien wyjaśnić, czy towarzystwa ubezpieczeniowe mają wypłacać poszkodowanym renty i do ilu lat wstecz mogą sięgać roszczenia. Powyższa uchwała jest jednoznaczna i w tym zakresie nie pozostawia żadnych wątpliwości. Odmienną kwestią jest to, co zrobią zakłady ubezpieczeń - mówi Wojciech Kamiński z Krajowego Biura Obsługi Roszczeń Ubezpieczeniowych.
Skład siedmiu sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął 7 lutego 2007 r. uchwałę: ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność gwarancyjną wynikającą z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody na osobie wyrządzone przez kierującego pojazdem, w tym także pasażerowi będącemu wraz z kierowcą współposiadaczem tego pojazdu. Przez umowę ubezpieczenia OC zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w niej odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której zawarto umowę (art. 822 par. 1 k.c.).
Komentarz: Mamy kolejna korzystną dla poszkodowanych uchwałę Sądu Najwyższego: małżonek kierowcy, współposiadacz auta, poszkodowany w wypadku będzie mógł liczyć na odszkodowanie za doznane szkody osobowe z OC komunikacyjnego. Przykład ubiegłorocznej uchwały nakazującej wypłaty VAT do odszkodowań z OC komunikacyjnego pokazał jednak, że towarzystwa jak mogą opierają się zastosowaniu wytycznych sądu. Wtedy trzeba było aż interwencji Komisji Nadzoru Finansowego. Możliwe, że będzie potrzeba i tym razem. Szczególnie, jeśli z uzasadnienia będzie wynikało, że towarzystwa będą musiały płacić również renty i uznawać roszczenia ze spraw, które zdarzyły się kilka czy kilkanaście lat temu. Oznaczałoby to dla nich spore koszty, których będą chciały uniknąć. MARCIN JAWORSKI