Czy pijany kierowca przyłapany po raz drugi, trzeci czy czwarty na jeździe po alkoholu trafia do więzienia? Teoretycznie powinien po tym, jak półtora roku temu zaostrzono prawo. Ale sąd i tak może orzec karę więzienia w zawieszeniu, ze względu na "szczególne okoliczności".
Ustawa - Kodeks karny: (...) “Art. 178a. § 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1. podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. (uchylony).
§ 4.Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za przestępstwo określone w art. 173, 174, 177 lub art. 355 § 2 popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo dopuścił się czynu określonego w § 1 w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związkuze skazaniem za przestępstwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” (...)
Dla pijanych kierowców recydywistów karą miało być więzienie. Takie zmiany w połowie 2010 roku wprowadził nowy przepis - artykuł 178a paragraf 4 Kodeksu karnego. Ale sądy w dalszym ciągu najczęściej orzekają kary w zawieszeniu. Bo jest zapis, że mogą zawiesić "w szczególnie uzasadnionych przypadkach".
Ustawa - Kodeks karny: (...) “Art. 69. § 1. Sąd może warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności nie przekraczającej 2 lat, kary ograniczenia wolności lub grzywny orzeczonej jako kara samoistna, jeżeli jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa.
§ 2. Zawieszając wykonanie kary, sąd bierze pod uwagę przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa.
§ 3. Zawieszenia wykonania kary nie stosuje się do sprawcy określonego w art. 64 § 2, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami; zawieszenia wykonania kary, o którym mowa w art. 60 § 3-5, nie stosuje się do sprawcy określonego w art. 64 § 2.
§ 4.Zawieszenia wykonania kary ograniczenia wolności lub grzywny nie stosuje się wobec sprawcy występku o charakterze chuligańskim. Wobec sprawcy występku o charakterze chuligańskim oraz sprawcy przestępstwa określonego w art. 178a § 4 sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności w szczególnie uzasadnionych wypadkach.” (...)
Definicji szczególnie uzasadnionego przypadku nie ma. Sąd każdorazowo musi dokonać oceny materiału dowodowego i ustalić, czy zachodzą te szczególnie uzasadnione okoliczności, czy też nie - mówi nam prokurator Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. I przyznaje, że wiele zależy od składów orzekających w konkretnej sprawie. Jak wynika np. ze statystyk z okręgu lubelskiego. W 2011 r. na obszarze działania Sądu Okręgowego w Lublinie zapadło 360 prawomocnych wyroków w trybie art. 178a paragraf 4. W tym w 282 przypadkach sąd wymierzył kary w zawieszeniu, a tylko w 75 podjął decyzję o tym, że kierowca za karę trafił za kratki (kara bezwzględna).
Zdaniem psychologa transportu Jolanty Wąsowskiej przy wprowadzaniu nowych przepisów chodziło o to, by sprawca wiedział: siądę za kierownicą raz jeszcze, idę do więzienia. A tak nie jest. - Takie, a nie inne podejście sądów nie wpływa korzystnie na zmianę postaw. Bo kierowcy wychodzą z założenia, że znów dostaną jakiś tam wyrok, ale w zawieszeniu. Natomiast najczęściej nie zdają sobie sprawy z konsekwencji i skutków jazdy po alkoholu - mówi Wąsowska. Jak dodaje, już wcześniej bardzo wielu kierowców bagatelizowało przepisy. - Teraz prawo jest surowsze, a nadal wielu kierowców podchodzi do tego lekceważąco - mówi psycholog.