W Białymstoku zatrzymano nietrzeźwego uczestnika kolizji. Kursant, kierujący autobusem, miał 0,8 promila alkoholu. I po raz kolejny pytamy - Czy rzeczywiście badanie alkomatem nie powinno być tutaj obowiązkowe. A może pojazdy szkoleniowe i egzaminacyjne powinny być wyposażone w blokady alkoholowe wykrywające ten stan kandydata na kierowcę? I dalej - kolejna możliwość zdawania egzaminu np. za trzy lata?