Legislacja

Prawo jazdy: minister doniósł czy lobbował - zastanawia się „NTO”

16 maja 2013

30a21a3f41043da2b83af1d352a391c53622eae1

b163df2da094d29027115f70c14a9facd6f7349e

(Fot.: PD@N 463-32-33)

Tadeusz Jarmuziewicz i jego podwładni podjęli wiele wątpliwych decyzji przy tworzeniu systemu nowych egzaminów na prawa jazdy. To główny wniosek wewnętrznej kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo transportu w Instytucie Transportu Samochodowego. Do tych nieoficjalnych informacji dotarła dziennikarka RMF FM Agnieszka Burzyńska. Działalność urzędników resortu transportu doprowadziła pół roku temu do skandalicznego zamieszania. Jak się okazało, Tadeusz Jarmuziewicz zatwierdził oprogramowanie jednego z wykonawców projektu na podstawie przepisów, które dokładnie w tym dniu, kiedy minister podejmował decyzję, przestały obowiązywać. W dokumencie, do którego dotarła dziennikarka RMF FM, stwierdzono, że wątpliwe jest również tworzenie systemu pod dyktando firm. Kontrolerzy podejrzewają, że pracownicy ministerstwa zostali poddani lobbingowi. Czy rzeczywiście niektórzy urzędnicy resortu faworyzowali jednego w wykonawców – jak ma wynikać z wewnętrznego audytu. W jakim celu podzielono obowiązki pomiędzy dwa podmioty, aby jedn przygotowywał bazę pytań, a drugi zajął się organizację egzaminów.