Ministerstwo Infrastruktury w okresie trzech lat od wydania rozporządzenia regulującego zasady szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców (wydane 27.10.2005 r.) sukcesywnie gromadziło informacje na temat problemów wynikających z interpretacji przepisów tego aktu. Uwagi dotyczyły przede wszystkim zasad przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy, a w szczególności czasu jego trwania, kolejności wykonywania poszczególnych zadań egzaminacyjnych, sposobu ich oceny, niejednolitości zasad przeprowadzania egzaminów na poszczególne kategorie prawa jazdy. W oparciu o zgromadzoną wiedzę przygotowano projekt zmiany tego rozporządzenia. Pilne wprowadzenie w życie tych przepisów jest niezbędne do dalszego bezproblemowego funkcjonowania systemu szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców - potwierdza Ministerstwo Infrastruktury.
O wadze zagadnienia nie musimy przekonywać, rozumiejąc ją będziemy przedstawiali Państwu projektowane zmiany, a może nam obok stowarzyszeń, izb gospodarczych oraz organów samorządowych itd. itp., z którymi projekt był wielokrotnie konsultowany, a może i nam uda się pomóc przygotowującym akt sformułować zasady przejrzyste i konkretne. Wypowiedzi Państwa będziemy publikowali na łamach serwisu PRAWO DROGOWE @ NEWS, a następnie prześlemy do Ministerstwa Infrastruktury.
Oto kolejne proponowane zmiany:
ZMIANA 3:Doprecyzowano brzmienie przepisu § 29 ust 4 rozporządzenia w zakresie punktu pierwszego i trzeciego. Dotychczasowe brzmienie przepisów powodowało problemy interpretacyjne w poszczególnych ośrodkach egzaminowania. Dodano także nowy punkt 4, którego zapis powoduje, że za stwarzającą zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego uznaje się osobę, która dwukrotnie niepoprawnie wykonała zadanie jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu. Osoby, które nie potrafią utrzymać właściwego toru jazdy w warunkach placu manewrowego i dowolnie niskiej prędkości, nie są w stanie utrzymać tego toru przy większych prędkościach w warunkach ruchu drogowego. Dopuszczenie takiej osoby do dalszej jazdy mogłoby skutkować kolizją drogową.
ZMIANA 4:Zmiana przepisu § 54 rozporządzenia polegająca na dopuszczeniu do przeprowadzenia wyłącznie egzaminu teoretycznego dla kandydatów na egzaminatorów przez komisję weryfikacyjną w składzie ograniczonym do 4 osób jest podyktowana ograniczeniem kosztów wynagrodzenia komisji. Podstawowy skład komisji to 6 osób. Jest to skład niezbędny do przeprowadzenia egzaminu teoretycznego i praktycznego. Sam egzamin teoretyczny może być przeprowadzony w proponowanym okrojonym składzie. Zmiana nie wpłynie na merytoryczny przebieg egzaminu.
ZMIANA 5: Wykreślenie z § 56 ust. 1 punktu 2, powoduje usunięcie wymagania przedstawienia fotografii przez kandydata na egzaminatora składającego dokumenty do Marszałka Województwa. W tym przypadku fotografia kandydata na egzaminatora nie jest wymagana, ponieważ Marszałek Województwa nie wydaje legitymacji egzaminatorom.
I Państwa komentarze:
OPINIA 1): Jak ten pomysł się ma do Konstytucji, która mówi o równych prawach obywateli ci co jeszcze nie zdawali są lepsi i uprzywilejowani, a ci co nie zdali gorsi a więc mogą czekać co za głupi pomysł. L jak zlikwidować kolejki proste: zatrudnić więcej egzaminatorów, skrócić czas egzaminu; skończyć z uczeniem się na egzaminie, osoba która nie zalicza placu nie ma prawa jeździć dalej, jeżeli robi błędy egzamin się kończy, a nie tak jak teraz zrobi dwa błędy w pierwszych minutach egzaminu, a jeździ 40 minut żeby dowiedzieć się, że nie zdała; jeżeli to możliwe zlikwidować limit godzin szkoleni, jeżeli ktoś chce może zdawać bez szkolenia, a egzamin zweryfikuje jego umiejętności za odpowiednią opłatą egzaminacyjną. 30 godzin teorii po co, jeżeli umie, pokaże na egzaminie co potrafi. Myślę, że czas skończyć z udawadnianiem ludziom ze czym więcej godzin tym lepiej, lepiej dla kogo? Uczyłem jeździć przez 8 lat, egzaminuję już 2 lata, ten system jest chory. Pozdrawiam riko
OPINIA 2): System jest chory. Zmiany są konieczne, ale rzeczywiste, nie pozoracja. To jest tylko udawanie, że coś się robi. A uzasadnianie, że ten co dopiero skończył kurs jest ważniejszy od tego, kto podchodzi któryś raz do egzaminu jest żenujące. Tym bardziej, że rozwiązanie jest proste: więcej egzaminatorów!
P.S. Jeszcze lepsze jest uzasadnienie, że przejechanie obok znaku STOP przerywa egzamin. Problem w tym, że zazwyczaj przejeżdżamy obok znaku STOP, bo przecież nie ma obowiązku zatrzymania się przed znakiem, ale w odpowiednim miejscu. A to odpowiednie miejsce jest zazwyczaj za znakiem STOP.
OPINIA 3): Chciałbym przedstawić swoją wątpliwość i zaniepokojenie co do jednego zapisu w tym rozporządzeniu a mianowicie chodzi o paragraf 11 pkt 4, który brzmi: egzaminator przekazuje osobie egzaminowanej informacje na temat popełnionych błędów, oraz w przypadku popełnienia błędów skutkujących oceną negatywną także informację na temat oceny końcowej. Chciałbym zwrócić uwagę na pierwszą część tego paragrafu, który według mojej interpretacji będzie skutkował podpowiadaniem i uczeniem osoby egzaminowanej podczas egzaminu a nie sprawdzaniem jej umiejętności, podam prosty przykład: osoba egzaminowana popełnia błąd wyboru pasa ruchu na ulicy jednokierunkowej to w myśl tych przepisów egzaminator będzie musiał ją poinformować o tym i wykonując drugą próbę jest oczywiste, że wykona to prawidłowo nie musząc patrzeć na znaki ani znać przepisów, lub kolejny przykład osoba nie zapina pasów bezpieczeństwa to egzaminator będzie musiał poinformować, osobę zdającą, że nie zapięła pasów bezpieczeństwa i wiadomo, że za drugą próbą pasy zostaną zapięte. Chyba nie oto chodzi na egzaminie, który ma sprawdzić umiejętności osoby i jej wiedzę a nie słuchanie uwag egzaminatora, który będzie ją uczył na egzaminie. Wydaje mi się, że jeżeli taki jest zamysł ministerstwa to egzamin stanie się farsą i nic nie będzie sprawdzane, uprawnienia do kierowania będą dostawały osoby, które nie posiadają umiejętności do prowadzenia pojazdów. Chyba, że chodzi o podniesienie statystyk zdawalności, którą chce się poprawić nieracjonalnymi przepisami zamiast lepiej szkolić osoby przystępujące do egzaminu. Tylko co się będzie działo na drogach kiedy wypuścimy takich kierowców na drogę? Prosiłbym redakcję o przedstawienie problemu ministerstwu transportu. Z wyrazami szacunku Łukasz