Ministerstwo Infrastruktury w okresie trzech lat od wydania rozporządzenia regulującego zasady szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców (wydane 27.10.2005 r.) sukcesywnie gromadziło informacje na temat problemów wynikających z interpretacji przepisów tego aktu. Uwagi dotyczyły przede wszystkim zasad przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy, a w szczególności czasu jego trwania, kolejności wykonywania poszczególnych zadań egzaminacyjnych, sposobu ich oceny, niejednolitości zasad przeprowadzania egzaminów na poszczególne kategorie prawa jazdy. W oparciu o zgromadzoną wiedzę przygotowano projekt zmiany tego rozporządzenia. Pilne wprowadzenie w życie tych przepisów jest niezbędne do dalszego bezproblemowego funkcjonowania systemu szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców - potwierdza Ministerstwo Infrastruktury.
O wadze zagadnienia nie musimy przekonywać, rozumiejąc ją będziemy przedstawiali Państwu projektowane zmiany, a może nam obok stowarzyszeń, izb gospodarczych oraz organów samorządowych itd. itp., z którymi projekt był wielokrotnie konsultowany, a może i nam uda się pomóc przygotowującym akt sformułować zasady przejrzyste i konkretne. Wypowiedzi Państwa publikujemy na łamach serwisów PRAWO DROGOWE @ NEWS, a następnie prześlemy je do Ministerstwa Infrastruktury. Oto kolejne Państwa wypowiedzi:
OPINIA 11): Myślę że jeżeli chodzi o egzaminatorów to zgadzam się z tym że powinni oni mieć odpowiednie przygotowanie, bo jak można być egzaminatorem mając wyższe wykształcenie np. w kierunku zarządzanie i marketing, ci ludzie po ukończeniu tego kursu (na egzaminatora) nie mają zielonego pojęcia o pracy z kursantem oceniają taką osobę można by powiedzieć na podstawie tzw. sztancy. Uważam, że musiało by to się zmienić, a egzaminatorami powinni zostawać osoby z odpowiednim stażem instruktora. Bo skoro wymaga się od kandydatów na instruktorów to powinno wymagać się również od kandydatów na egzaminatorów. Sławko
OPINIA 12): Proponuję podnieść kwalifikacje instruktorom i egzaminatorom, a zdawalność od razu wyższa, i tak instruktorem osoba min. 25 lat, prawo jazdy BC.C/E dla kat. B, egzaminatorem osoba będąca instruktorem przez co najmniej 15 lat [czynnym], zlikwidować powiązania rodzinne egzaminator-dziadek, instruktor-wnuk itp. Ilość godzin szkolenia dla kat. B min. 50. przy tych kryteriach ocen. R. Mietkiewicz
OPINIA 13): Zgadzam się z większością opinii o fatalnym stanie naszego szkolenia. Moim zdaniem, podstawowym błędem jest dopuszczanie do prowadzenia OSK ludzi całkowicie do tego nie przygotowanych. Uważam, że obecny system szkolenia instruktorów - z możliwością natychmiastowego rozpoczynania pracy jako niezależny przedsiębiorca jedynie na podstawie zgłoszenia do Starostwa jest jednym z błędów obecnego ustawodawstwa. Myślę, że szeroka dyskusja na temat funkcjonowania OSK - do której zapraszam - może pomóc w pracy nad nowelizacją ustawy o kierujących i nowym rozporządzeniem. Powinniśmy zrobić wszystko, aby zlikwidować dotychczasowe i nie sprawdzone w codziennej praktyce błędy uniemożliwiające podniesienie poziomu naszej pracy /egzaminy/ oraz naszego statusu zawodowego. Poruszony temat jakości świadczonych przez OSK usług, jego powszechna krytyka, niezadowolenie wśród wielu szkoleniowców powinny zjednoczyć - jest nas większość wokół ludzi i organizacji, które już dzisiaj biorą aktywny udział w nie tylko w dyskusjach, ale są obecne przy pracach legislacyjnych. Tylko powszechne poparcie najbardziej aktywnych i doświadczonych koleżanek i kolegów umożliwi nam realizację pomysłów mających za zadanie podniesienie prestiżu naszego zawodu. Proszę o opinie. Z poważaniem Wojciech Szemetyłło /Wojtek@autoecole.pl/
OPINIA 14): Nałożono na egzaminatora obowiązek informowania osoby egzaminowanej na bieżąco o aktualnym wyniku egzaminu. Dotychczasowa praktyka polegająca na informowaniu o wyniku egzaminu dopiero na samym końcu powodowała, że wiele osób, które już na początku egzaminu popełniły błędy skutkujące wynikiem negatywnym, jeździły przez 40 minut przekonane, że wynik jeszcze może być pozytywny. W momencie, kiedy dowiadywały się, że wynik jest negatywny, ponieważ błędy były popełnione np. na placu manewrowym denerwowały się niejednokrotnie ubliżając egzaminatorowi, że męczył ich przez tyle czasu. - BZDURA PRZECIEŻ KANDYDAT NA KIEROWCĘ JEŚLI NIE ZDA POZYTYWNIE EGZAMINU NA PLACU MANEWROWYM TO NIE JEDZIE DO RUCHU MIEJSKIEGO, CHYBA ŻE NA WŁASNĄ PROŚBĘ (I TO TYLKO W NIEKTÓRYCH PRZYPADKACH). Andrzej