(Fot.: PD@N 486-2pw)
Pilnie śledzimy zmiany w prawie i inne decyzje mające na celu eliminację z ruchu drogowego pijanych kierowców. Z zadowoleniem informujemy Państwa, iż rząd rozważa wycofanie się z pomysłu obowiązkowego w każdym aucie sprawnego alkomatu, na rzecz tzw. alcolocka, czyli blokady, która uniemożliwi uruchomienie auta przez pijanego kierowcę. Pomysł miałby w efekcie doprowadzić do całkowitego rozwiązania problemu tzw. przypadkowych nietrzeźwych, czyli ludzi, którzy wsiadają za kierownicę, będąc przekonani, że już wytrzeźwieli. Obowiązkowa instalacja alkolocków miałaby obowiązywać w pojazdach transportu publicznego, ale także w autach kierowców, którzy zostali w przeszłości przyłapani na jeździe po pijanemu. Przypomnijmy - alkolock to niewielkie urządzenie elektroniczne, które jest połączone z układem elektronicznym pojazdu. Przed uruchomieniem auta, kierowca musi najpierw w nie dmuchnąć. W sytuacji wykrycia alkoholu, urządzenie blokuje uruchomienie silnika. W najbliższym czasie precyzyjne propozycje rządu ma zaprezentować w stosownym projekcie rozporządzenia minister Elżbieta Bieńkowska.