(Fot.: PD@N 371-1-4)
Stacja telewizyjna TVN Warszawa zaprosiła do studia pełnomocnika dyrektora Warszawskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie Tomasza Matuszewskiego oraz wiceprezesa Polskiej Federacji Stowarzyszenia Szkół Kierowców Wojciecha Szemetyłło. Przedstawiciel WORD podkreślał, iż ośrodek oficjalnie zapytał dealera o tę “rażąco niską cenę” wynajmu. Odpowiedzieli że to jest element promocji – tłumaczył Tomasz Matuszewski. Natomiast Wojciech Szemetyłło podkreślił, że w sytuacji, przegranej Suzuki Swift i wygranej innego oferenta, ośrodki szkolenia pozostają nadal w takiej samej sytuacji. Będą musiały wymienić pojazdy szkoleniowe, ale apelował o wprowadzenie różnorodnej bazy pojazdów. Rozwiązaniem byłoby, aby uczyć i zdawać na różnych samochodach – podkreślał. Przypomniał także, o innej propozycji – ta niestety przepadła (red.) – wprowadzenia do ustawy o kierujących pojazdami możliwości używania samochodu szkoleniowego do udziału w egzaminie. Posłowie wniosek zmiany par. 53 aktu odrzucili. Dodajmy, iż WORD Warszawa podjął już pierwsze próby wprowadzenia systemu różnorodnych pojazdów egzaminacyjnych tzw. “próbę zerową”. Egzaminowany przed rozpoczęciem egzaminu miałby możliwość zapoznania się z wybranym lub wylosowanym autem.
O p i n i e:
Wiele emocji wywołuje przetarg i wygrana Suzuki Swift, a raczej propozycja dealera oddającego samochód za przysłowiową złotówkę. Twardo zarzuca się, iż koszty których nie poniesie ośrodek egzaminowania zostaną przesunięte na ośrodki szkolenia. Tymczasem odnotowaliśmy bardzo ciekawą, jednak niestety pozostającą w zdecydowanej mniejszości - wypowiedź jednego z naszych Czytelników. Zachęcam do lektury i przemyśleń, oto ona: "kierowca powinien umieć jeździć każdym samochodem, niezależnie od tego jakim zdaje się egzamin" to samo tłumaczę kursantom, nie kupuję takiego samego auta jak na egzaminie i dzięki temu nie ponoszę wysokich kosztów amortyzacji i utrzymania pojazdów, przez co mogę rywalizować z konkurencją poprzez OBNIŻANIE CENY za kurs - pisze. Nie narzekam na brak kursantów, ani na słabe wyniki na egzaminach.. Panowie instruktorzy zacznijcie myśleć bardziej kreatywnie, bo przez wciskanie przysłowiowego kitu kursantom, że to bardzo ważne żeby jeździć autem takim samym jak na egzaminie, sami siebie wykańczacie. Mam jednak cichą nadzieję, że nie pójdziecie moimi śladami”. Inni jeszcze kategoryczniej: “pismaki jak zwykle robią szum... "SUZUKI-BROŃ NA KURSANTA"- bzdura!!!! Pismaki robią z tego wielkie halo i wmawiają kursantom, że to ma jakieś wielkie znaczenie jakim samochodem się jeździ!!! Ludzie - wy robicie prawko na kat B a nie na określoną markę!!!!!!!!!
Podobnie WORD nie podziela obaw osk, o pilnej konieczności wymiany taboru samochodów szkoleniowych w ośrodkach szkolenia kierowców. “ Kierowca powinien umieć jeździć każdym samochodem, niezależnie od tego jakim zdaje się egzamin. Potem przesiada się w inny i musi też w nim jeździć” - twierdzi Andrzej Szklarski z WORD.