Legislacja

Wypadek spowodował kierowca busa, też zginął

11 października 2011

77bd87ddc6713ea9aac6642a0ee7a924d434963b

(Fot.: PD@N 361-22)

Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku (12.10.2010 r.) busa koło Nowego Miasta nad Pilicą, w którym zginęło 18 osób, zostanie umorzone. Zdaniem śledczych wypadek spowodował kierowca busa, który także zginął - poinformowała Małgorzata Chrabąszcz, rzeczniczka radomskiej Prokuratury Okręgowej. Przypomnijmy: kierowca wyprzedzał cysternę w gęstej mgle i przy prędkości 80-90 km/h czołowo zderzył się z ciężarówką. Wszyscy pasażerowie busa zginęli. Większość pasażerów była ściśnięta w części bagażowej auta. Siedzieli na prowizorycznych drewnianych ławkach. Ofiary były mieszkańcami gminy Drzewica, jechały do pracy w sadach w okolicach Grójca. Chrabąszcz powiedziała, że mimo licznych starań prokuraturze nie udało się ustalić i odnaleźć jednego ze świadków katastrofy. Był nim kierowca samochodu ciężarowego, który wyprzedzał bus zanim doszło wypadku. Z relacji kierowcy ciężarowego volvo, z którym zderzył się bus, wynika, że kierowca wyprzedzanego pojazdu zatrzymał się, gdy zobaczył wypadek, ale zaraz potem odjechał, nie udzieliwszy pomocy ofiarom katastrofy. Biegli stwierdzili jednak, że kierowca wyprzedzanej ciężarówki jechał prawidłowo i nie przyczynił się do spowodowania wypadku, np. poprzez utrudnianie manewru wyprzedzania. Odnalezienie kierowcy mogłoby się ewentualnie wiązać tylko z pociągnięciem go do odpowiedzialności w związku z niezatrzymaniem się i nieudzieleniem pomocy ofiarom wypadku. Chrabąszcz podkreślił, że umorzenie śledztwa nie jest prawomocne.