(Fot.: PD@N 475-16kwpwlodzi oraz 17)
Jeśli kierowca ma 2 promile alkoholu we krwi i jedzie samochodem w terenie zabudowanym, powinien być sądzony nie za spowodowanie wypadku, lecz za "zabójstwo w zamiarze ewentualnym". To jedna z propozycji Zbigniewa Ziobry, byłego ministra sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro, przedstawił w Łodzi inne propozycję kar dla pijanych kierowców, które zamierza złożyć w Sejmie. Europoseł przyjechał do Łodzi na miejsce tragedii, która wydarzyła się w niedzielny wieczór. Kompletnie pijany kierowca zabił na przejściu dla pieszych 10-letniego chłopca i 63-letnią kobietę. - Sprawca, który narusza przepisy ruchu drogowego, będąc trzeźwym, powoduje wypadek. Jeśli kierowca jest pijany, bełkocze, ma niezborne ruchy i jedzie z ogromną szybkością po terenie pełnym ludzi, musi zakładać, że kogoś zabije. Trzeba zmienić praktykę orzeczniczą, by odstraszać potencjalnych zabójców, pobudzić ich wyobraźnię, skłonić do myślenia o własnej przyszłości – mówił Ziobro.
Przypomnijmy – pijany kierowca na przejściu dla pieszych potrącił kobietę i 8-letniego chłopca – zabijając obie osoby. Po wjechaniu w pieszych zjechał na chodnik i uderzył w inne auto zaparkowane przed kamienicą. - Kierowca miał dwa promile. W jego aucie były jeszcze dwie osoby, które z obrażeniami zostały przewiezione do szpitala - informowała Marzanna Boratyńska.
Wiadomo już, że kierowca opla ma 32 lata i nic poważnego mu się nie stało. - Spowodowanie śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Takie zarzuty usłyszał sprawca. Mężczyzna decyzją sądu został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące.