(Fot.: PD@N 452-26)
Jak informuje “Dziennik Gazeta Prawna” resort transportu zamierza ograniczyć prawo samorządów do posługiwania się fotoradarami. W zamyśle ministra Sławomira Nowaka jedyną instytucją zajmującą się walką z piratami drogowymi w ten sposób ma być być Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Z publikacji dowiadujemy się, iż w ministerstwie trwa analiza aktów prawnych pod kątem doprecyzowania i zmian przepisów wykonawczych, z których korzystają straże gminne przy ustawianiu używanych przez siebie urządzeń. A co z gminami, którym mają być odebrane uprawnienia kontrolne? Te zarzucają rządowi, że resort zamierza przejąć wpływy z mandatów, które dotychczas wpływały do ich kasy. - W opinii ministerstwa działania niektórych straży miejskich w obszarze instalowania i używania fotoradarów mogą być niezrozumiałe dla opinii publicznej oraz przyczyniać się do podważania zasadniczego celu użycia fotoradarów, jakim jest walka z osobami nieprzestrzegającymi zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego – powiedział dziennikowi rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński. A samorządowcy: Większość gminnych fotoradarów ustawiana jest poprawnie. Nikt nie ukrywa, że dla nas to źródło dochodów, za które możemy poprawić bezpieczeństwo na drogach. Państwo w kwestii fotoradarów jest jednak niewydolne i łatwiej jest powiedzieć, że samorządy działają nieetycznie, i zabronić nam wykorzystywać nasze urządzenia - mówi Leszek Kuliński, wójt 10-tysięcznej Kobylnicy, gminy, która na mandatach zarobiła w zeszłym roku 6 mln zł.
Do artykułu “Dziennika Gazety Prawnej” Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wystosowało sprostowanie uznając zaprezentowane informacje za nieprawdziwe. Poniżej tekst sprostowania.
Nieprawdziwe informacje w artykule Dziennika Gazety Prawnej
W związku z dzisiejszym artykułem redaktora Tomasza Żółciaka, opublikowanym w Dzienniku Gazecie Prawnej pod tytułem: “Fotoradary tylko rządowe” i przedstawioną w nim tezą, jakoby resort transportu dążył do “scentralizowania zarządzania wszystkimi fotoradarami w Polsce”, Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej informuje, że nie prowadzi żadnych prac mających na celu jakiekolwiek przejęcie urządzeń fotoradarowych użytkowanych przez samorządy.
W odpowiedzi na pytania redaktora Tomasza Żółciaka z DGP zostały przekazane następujące informacje:
“W opinii Ministerstwa Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej działania niektórych straży miejskich w obszarze instalowania i używania fotoradarów mogą być niezrozumiałe dla opinii publicznej oraz przyczyniać się do podważania zasadniczego celu użycia fotoradarów, jakim jest walka z osobami nieprzestrzegającymi zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Ministerstwo bezpośrednio nadzoruje jedynie GITD, które stawia urządzenia fotoradarowe w konsultacji z Policją oraz jednostkami badającymi bezpieczeństwo ruchu drogowego, tam, gdzie faktycznie znajdują się niebezpieczne miejsca na drogach krajowych.
Trwa analiza aktów prawnych, pod kątem doprecyzowania (zmian) przepisów wykonawczych, z których korzystają straże gminne przy lokalizacji wszystkich używanych urządzeń.”
Intencją MTBiGM jest weryfikacja lokalizacji urządzeń samorządowych straży miejskich, tak aby przy ich lokalizacji każdorazowo zachowana była przesłanka bezpieczeństwa ruchu drogowego, nie zaś “scentralizowanie zarządzania wszystkimi fotoradarami w Polsce”, jak twierdzi redakcja DGP.
(Fot.: PD@N – 452-27)