News tygodnia

Znaki drogowe: Uwaga, dzikie zwierzęta

11 maja 2008

Policyjne dane podają, że kolizje ze zwierzętami to 0,5 proc. wszystkich zdarzeń drogowych. Z kolei naukowcy twierdzą, że jest ich przynajmniej 10 razy więcej. Absolwentka Wydziału Inżynierii i Kształtowania Środowiska warszawskiej SGGW Sylwia Borowska, pisząc pracę magisterską pt. “Kolizje z dzikimi zwierzętami na drogach w Polsce”, przeprowadziła ankiety wśród kierowców. Zebrane dane różnią się od tych posiadanych przez policję. Powód takich rozbieżności jest prosty - takie sytuacje są zgłaszane różnym służbom albo wcale nie są zgłaszane, np. gdy straty są niewielkie. Powodem ponad 90% kolizji było nagłe wtargnięcie zwierzęcia na jezdnię. Podczas ustalania lokalizacji nowych dróg, bierze się pod uwagę korytarze migracyjne zwierząt. Jeśli trasa musi przecinać taki szlak, buduje się specjalne przejścia dla zwierząt. Jednym z tańszych sposobów chroniących zwierzęta są światła odblaskowe, tzw. "wilcze oczy", które odbijają światła samochodowych reflektorów w kierunku lasu. Ich skuteczność nie została jednak potwierdzona. Istnieje również możliwość zamontowania gwizdków na pojazdach, których dźwięk powinien płoszyć zwierzynę. Najtańszą i dość skuteczną metodą jest ustawianie tablic ostrzegawczych. Dobrym pomysłem są dodatkowe informacje - sylwetki różnych zwierząt, pora roku lub godziny, w których można się ich spodziewać. Można również stosować świetlne tablice informacyjne, włączane tylko w czasie wędrówki zwierząt. “Chodzi głównie o to, by u kierowców nie doszło do efektu spowszednienia znaku. Wtedy przestają na niego reagować.” - mówi Sylwia Borowska. W Polsce ustawia się przede wszystkim znak “Uwaga, dzikie zwierzęta” z rysunkiem sarny. Powoli zaczynają się pojawiać także sezonowe tablice z sylwetką jeża i wiewiórki. W Europie stosowanych jest kilka różnych rozwiązań mających na celu ochronę dzikiej zwierzyny wzdłuż szlaków komunikacyjnych. W planach budowy nowych odcinków dróg uwzględniane są specjalne tunele lub kładki dla zwierząt, które uwzględniają naturalne zachowania danych gatunków. Stosowane są też specjalne płoty ochronne te jednak, choć skuteczne, zamykają zwierzęta w swoiste getta, uniemożliwiając im swobodną wędrówkę. Powoduje to między innymi genetyczne osłabienie populacji, co na dłuższą metę prowadzić może do widocznej degeneracji. Poza tym wymienione rozwiązania są stosunkowo drogie, biorąc pod uwagę nie tylko ich budowę i instalację, ale także konserwację. Na tym tle atrakcyjnie prezentują się systemy wykorzystujące specjalne moduły odblaskowe, nazywane też punktowymi elementami odblaskowymi (p.e.o.), przeznaczone do ochrony zwierzyny wzdłuż szlaków komunikacyjnych. Jak to dział? Czerwone światło działa odstraszająco na prawie wszystkie gatunki zwierząt. Opracowano systemy wykorzystujące p.e.o. w takim właśnie kolorze. P.e.o. są montowane na przydrożnych słupkach pod takim kątem, że nie odbijają światła reflektorów w kierunku nadjeżdżającego pojazdu, ale w kierunku obszaru przylegającego do drogi. Ideą systemów wykorzystujących p.e.o. jest takie ich rozmieszczenie, aby odbite światła nadjeżdżającego samochodu czy innego pojazdu wywoływały wzdłuż drogi zjawisko ściany czerwonego, odstraszającego światła. Możliwe jest montowanie takich p.e.o. po obu stronach i po jednej stronie drogi (rysunki schemat). Opracowane zostały też szczegółowe wytyczne dla montażu i ustawienia p.e.o. w zależności od ukształtowania terenu i przebiegu drogi.

3fc01dc0c05a4d030bf3bbfbadf0744211e3a127(246-12)

Niewiele osób wie, jak się zachować, gdy zobaczy się zwierzę stojące na jezdni bądź przebiegające przez drogę. Przyszłych kierowców uczy się przepisów, mechaniki pojazdów, manewrów, ale nie uczy się ich podstawowych wiadomości o typowych zachowaniach zwierząt, z którymi mogą się spotkać na drodze, a co najważniejsze nie uczy się ich właściwego reagowania. Ilu kierowców wie, że zwierzyna płowa zazwyczaj porusza się w grupie i jeśli przez drogę przebiegnie jedna sarna, to należy się spodziewać innych? Ilu spośród kierowców zdaje sobie także sprawę z tego, z jaką siłą uderzy zwierzę w jadący samochód? Przy prędkości samochodu 100 km/h zając uderzy weń z siłą przedmiotu o wadze 125 kg, a dwudziestokilowa sarna z siłą przedmiotu o wadze prawie pół tony. Skutek nietrudno sobie wyobrazić. Stąd tak ważne jest właściwe oznakowanie dróg z jednej strony, a z drugiej kształtowanie świadomości przyszłych kierowców już podczas kursów prawa jazdy. To wielkie pole działania dla drogowców, ekologów, miłośników zwierząt, a także dla myśliwych, któż bowiem jak nie oni najlepiej znają zachowania zwierząt i mogą udzielić fachowych porad? -