Panel dyskusyjny Kongresu Instruktorów i Wykładowców Nauki Jazdy. Warszawa 10 czerwca 2016 r.
Mariusz Sztal: Technika i taktyka jazdy niedoświadczonego kierowcy
Mariusz Sztal, kierownik wydziału szkoleń i BRD WORD Warszawa.
Absolwent Wydziału Transportu Politechniki Radomskiej. Instruktor nauki jazdy, egzaminator wszystkich kategorii prawa jazdy. Wykładowca na kursach dla kandydatów na instruktorów i egzaminatorów.
Na foto obok Tomasza Matuszewskiego (540-113 fot. Piotr Wagner)
Na początek – sukces egzaminacyjny jako ostateczny element tworzenia kierowcy doskonałego. Nikogo na tej sali nie muszę przekonywać, że egzamin jest pointą szkolenia. Jednak egzamin nie jest filtrem doskonałym. Wcale nie znaczy, że po zdanym egzaminie, ten ktoś jest fantastycznym kierowcą. Formalnie każda osoba, która wyszła przed chwilą z egzaminu niczym nie różni się od każdego z nas. Jednak to tylko formalnie. Oczywiście są różnice wynikające z mniejszego doświadczenia za kierownicą, szczególnie taktyki jazdy. Bo rozumiem, że ta technika jest dopracowywana przez okres szkolenia kandydata na kierowcę. Tej taktyki jazdy przez 30.godzin się po prostu nie da. Ona budowana jest przez odpowiednią ilość przejechanych kilometrów. I myślę tutaj o tysiącach, a nawet setkach tysięcy przejechanych kilometrów. Tylko wtedy możemy mówić, że to doświadczenie będzie procentowało.
Zatem Państwa rola jako tego ogniwa – w moim przekonaniu – najistotniejszego podczas całego procesu, powinna nie tylko skupiać się na tym, aby kursanta wykształcić do etapu zdania egzaminu, a także funkcjonowania w ruchu drogowym, ale także aby uświadamiać, że egzamin nie znaczy zakończenia procesu jego edukacji. To jest bardzo ważne. Kursant musi mieć świadomość, że po egzaminie cały czas będzie miał obowiązek doszkalania się. Także pod kątem techniki, ponieważ to technika motoryzacyjna dzisiaj bardzo szybko się rozwija.
Drugi element, to świadomość którą możecie Państwo zaszczepić. To jest obowiązek śledzenia dynamicznie zmieniających się przepisów.
Doskonalenie świeżych kierowców i zderzenie z praktyką na drodze. Młody kierowca tych dobrych wzorców zachowań na drodze zbyt wiele mieć nie będzie. Tutaj ponownie podkreślam te potrzebę z Państwa strony. Potrzebę przekazania konieczności tego samodoskonalenia także po egzaminie. Pomysł jazdy z doświadczonym uczestnikiem ruchu szalenie mi się podobał. To się właśnie wpisuje w to, żeby mieć skąd te dobre wzorce mieć skąd zaczerpnąć.
Ostatnia rzecz to dewaluacja przepisów. Ona jest tak szybka i dynamiczna, że nie sposób zapoznawać się z tymi przepisami na bieżąco. I znowu tę potrzebę przekazywać.
Reasumując, raz jeszcze podkreślam rolę Państwa w procesie edukacyjnym, ale apeluję o jedno – aby nie ograniczać się jedynie do tego procesu wyedukowania tu i teraz, ale także zbudować w głowie Państwa klienta potrzebę samodoskonalenia musi trwać całe życie.
(Stenogram Kongresu Instruktorów i Wykładowców Nauki Jazdy, Warszawa 10 czerwca 2016 - fragmenty)