Półtora metra i ani centymetra mniej dla pieszych na chodniku - tyle nakazuje prawo o ruchu drogowym. Krakowski student z ASP niecodzienną akcją postanowił sprzeciwić się nagminnemu łamaniu przepisów przez kierowców. I pomalował im samochody. Zaparkowany na chodniku pojazd nie może utrudniać ruchu pieszym. W Krakowie mieszkańcom daje się szczególnie we znaki - kierowcy narzekają, że nie ma gdzie parkować, piesi, że nie ma gdzie chodzić. Łukasz Roth, student krakowskiej ASP, postanowił zareagować na uprzykrzające życie wszystkim niezmotoryzowanym przyzwyczajenia kierowców. Na chodniku przy krakowskich alejach pomarańczową farbą wytyczył linię w odległości dokładnie 1,5 metra od ściany. Jeśli na drodze stanął mu samochód, na nim też namalował pomarańczową linię, a nieprzyjemnie zaskoczonym kierowcom zostawił za wycieraczkami ulotki z fragmentem artykułu z prawa o ruchu drogowym. Redaktorzy serwisu Bryła.pl określają akcje Łukasza Rotha niekonwencjonalnymi działaniami, które "balansują na granicy happeningu i miejskiej partyzantki w obronie estetyki miasta". Niespodziewanie spotkały się one ze sporym zainteresowaniem w internecie - filmik dokumentujący malowanie samochodów w serwisie YouTube dostępny jest od roku, ale popularność zdobywa teraz i na chwilę obecną obejrzało go przeszło 30 tys. osób. "No, wreszcie ktoś daje durnym kierowcom do zrozumienia... Popieram akcję, jeśli farba jest łatwo zmywalna, by nie trzeba było się zbytnio z nią męczyć" - skomentował jeden z internautów.
(283-6)