Pijany kierowca rekordzista - 4,1 promila - Policjanci z Głogowa zatrzymali nietrzeźwego 26-letniego mężczyznę kierującego samochodem marki Fiat 126p. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie ponad 4,1 promila alkoholu. Tymczasem sąd w Giżycku przychylił się do prośby policjantów i aresztował na 2 miesiące mężczyznę, który spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Wczoraj około 13.30 policjant z Głogowa, przebywający na urlopie, zwrócił uwagę na bardzo niepewnie jadący samochód marki Fiat 126p. Natychmiast zawiadomił swoich kolegów. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali "malucha" do kontroli. Okazało się, w środku siedzi kompletnie pijany kierowca. 26-letni mężczyzna miał w swoim organizmie ponad 4,1 promila alkoholu. Ponadto, jak się okazało nie miał prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a jego samochód odholowany na parking. Tymczasem Sąd Rejonowy w Giżycku tymczasowo aresztował 33-letniego mężczyznę. Kierowca mercedesa spowodował wypadek drogowy i zbiegł z miejsca zdarzenia. Do zdarzenia doszło 26 października 2008 roku około 17 w miejscowości Kolonia Pozezdrze. Kierowca jadący prawdopodobnie mercedesem koloru czerwonego lub bordowego potrącił rowerzystę. Nie zatrzymał się i nie udzielając pomocy poszkodowanemu odjechał w stronę Giżycka. W trakcie prowadzonego dochodzenia policjanci na podstawie odłamków szkieł reflektorów ustalili, że był to model samochodu mercedes typu 123 lub 190. Funkcjonariusze wytypowali takie samochody na terenie powiatu węgorzewskiego i giżyckiego. W trakcie sprawdzania podejrzanych aut przez policjantów z Węgorzewa, funkcjonariusze z Giżycka odnaleźli i zatrzymali właściciela samochodu marki Mercedes. Zabezpieczyli również samochód z charakterystycznymi dla zdarzenia uszkodzeniami.
Pijana matka wioząc dzieci spowodowała wypadek - Buscy policjanci zatrzymali 38-letnią mieszkankę okolic Pacanowa, która na łuku drogi straciła panowanie nad samochodem i uderzyła nim w przydrożne drzewo. Do szpitala w Kielcach zostały zabrane jej dzieci w wieku 2 i 7 lat. Jej 78- letni ojciec trafił natomiast do buskiej placówki medycznej. Okazało się, że kobieta była nietrzeźwa. Przeprowadzone badanie wykazało w jej organizmie 1.5 promila alkoholu. Z pierwszych ustaleń buskich policjantów wynika, że do zdarzenia drogowego doszło tuż przed godziną 10 w Pacanowie. Kierująca osobowym fordem 38-lenia kobieta na łuku drogi straciła nad nim panowanie i uderzyła w przydrożne drzewo. Do kieleckiego szpitala trafiły jej dzieci w wieku 2 i 7 lat. Wstępnie wynika, że obrażenia, jakich doznały, nie zagrażają ich życiu. Do buskiej placówki medycznej trafił również 78-letni ojciec kobiety. Okazało się, że 38-latka była nietrzeźwa. Miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. Najprawdopodobniej jutro kobieta będzie doprowadzana do prokuratury. Może jej grozić nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Nietrzeźwy, bez prawa jazdy próbował wręczyć łapówkę - Mundurowi ze Skierniewic zatrzymali kierującego daewoo lanosem. Mężczyzna nie dość, że nie miał prawa jazdy i był pijany, to zaproponował policjantom łapówkę. Teraz odpowie za swoje czyny. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci na Alei Niepodległości zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Daewoo Lanos. Okazało się, że kierowca lanosa – 39-letni mieszkaniec Skierniewic nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało blisko 2,3 promila alkoholu w jego organizmie. W czasie badania mężczyzna wyjął portfel i zaproponował policjantom 3 tysiące złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Nieprzekupni stróże prawa – sierżant i dwaj starsi posterunkowi nie przyjęli łapówki i zatrzymali 39-latka w związku z próbą popełnienia przestępstwa. Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Wobec zatrzymanego zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Wracał z cmentarza po alkoholu - Buscy policjanci zatrzymali po krótkim pościgu kierującego fiatem 126p , który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 41- letni mieszkaniec gminy Wiślica był nietrzeźwy. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Z pierwszych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna wracał z rodziną z pobliskiego cmentarza. Buscy policjanci patrolujący drogę dojazdową do cmentarza w Strożyskach gm. Wiślica postanowili około godziny 9.35 zatrzymać do kontroli drogowej fiata 126 p. Kierujący tym samochodem nie zatrzymał się i ruszył w kierunku pobliskiej miejscowości. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali go w momencie jak wjechał na teren swojej posesji. Okazało się, że 41– letni kierowca małego fiata był nietrzeźwy. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Oprócz niego w samochodzie była jego żona i dwoje pasażerów z nim spokrewnionych. Wstępnie wynika, że wszyscy wracali z pobliskiego cmentarza. Teraz mężczyznę czeka spotkanie z prokuratorem. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie może mu grozić nawet do 2 lat pozbawienia wolności.