Taksówkarz miał prawie 3 promile - Policjanci z Goleniowa zatrzymali 50-letniego Leszka Z., kierowcę taksówki, który miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
Pijany kierowca autobusu przewoził pasażerów - Ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie miał kierowca autobusu, który przewoził 20 pasażerów. Mężczyzna twierdził, że wypił dwa piwa. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. W miejscowości Narusie w gminie Frombork braniewscy policjanci zatrzymali w sobotę o godz. 7.20 autobus relacji Braniewo-Elbląg. 42–letni kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 30 kilometrów. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu. Badanie wykazało, że Adam K. miał ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna początkowo tłumaczył, że wynik badania stanu trzeźwości jest skutkiem zażywania leków, ale policjanci nie dali się przekonać. W ostateczności 42–latek przyznał, że wypił 2 piwa. W autobusie kierowanym przez pijanego kierowcę było 20 pasażerów. Policjanci powiadomili właściciela linii, który po 30 minutach przysłał drugiego, tym razem trzeźwego szofera. Adam K. został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu odpowie za jazdę na podwójnym gazie. Grozi mu kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10.
Rekordowa ilość wykroczeń pirata drogowego - Dwukrotnie przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie zastosował się do zakazu skrętu w lewo, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, nie posiadał uprawnień, jechał samochodem bez OC i miał 1,5 promila alkoholu we krwi - takich przewinień dopuścił się 23-letni kierowca zatrzymany w piątek na Pradze. Pirat drogowy zakończył swój rajd dopiero, kiedy trafił na opuszczony szlaban kolejowy przy ulicy Chłopickiego. Po kontroli okazało się, że kierowcą był 23-letni Maciej O. Miał sądownie odebrane prawo jazdy i nie posiadał aktualnej polisy OC forda. Dodatkowo prowadził pod wpływem alkoholu, miał 1,5 promila. Maciej O. będzie odpowiadał za niezastosowanie się do wyroku sądowego oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo mężczyzna odpowie również przed sądem grodzkim za kilka wykroczeń, których dopuścił się podczas swojej przejażdżki.
Lubuskie: Pijany ojciec wiózł dzieci - Ponad 2 promile alkoholu miał kierowca małego fiata, który przewożąc trzy córki spowodował kolizję drogową. Nie dostosował prędkości do warunków, wpadł w poślizg i zjechał do rowu. Kolizja wydarzyła się w pobliżu Nowej Soli (Lubuskie). - Kiedy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że 42-latek przewoził samochodem córeczki w wieku 2, 4 i 6 lat. Na szczęście, dzieciom nic się nie stało - powiedział Sławomir Konieczny, z zespołu prasowego lubuskiej policji. Nieodpowiedzialny ojciec został zatrzymany przez policję. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym grozi mu do 2 lat więzienia, kara grzywny i utrata uprawnień do kierowania. Policja powiadomi również o jego postępowaniu Sąd Rodzinny w Nowej Soli.
Odśnieżanie dróg: pijany kierowca w piaskarce - Pijany kierowca pługopiaskarki szalał po krajowej drodze nr 12 pod Wschową. Przerażeni kierowcy zawiadomili drogówkę. Zatrzymany szofer piaskarki z kłopotami doszedł do radiowozu. Miał aż 2,7 promila alkoholu. W niedzielę wieczorem chwile grozy przeżyli pod Wschową podróżujący krajową drogą nr 12 (ciągnie się od granicy w Forst do Głogowa i Kalisza). Kierowcy musieli zjeżdżać samochodami na pobocza przed nadjeżdżającą z impetem z naprzeciwka potężną pługopiaskarką. 54-letni kierowca piaskarki odśnieżał fragment szosy w rejonie miejscowości Dębowa Łąka. Ciężarówkę prowadził całą szerokością jezdni, blokując przejazd innych pojazdów. Nie reagował na sygnały dawane przez kierowców zjeżdżających w popłochu na pobocza przed zbliżającym się pługiem. O dziwnym i niebezpiecznym zachowaniu szofera odśnieżającej drogę pomarańczowej ciężarówki, kierowcy powiadomili policję. Po chwili szofera zatrzymał policyjny patrol. Kierowca piaskarki na widok mundurowych starał się trzymać fason i udawał, że nic się nie stało. Gdy w końcu wydostał się z kabiny swojego samochodu, z trudem dotarł do policyjnego radiowozu. Badanie alkomatem wykazało aż 2,70 prom. alkoholu w organizmie. Po przeprowadzeniu badań trafił do izby zatrzymań wschowskiej komendy. Dalsze czynności z jego udziałem przeprowadzono dopiero w poniedziałek, kiedy wytrzeźwiał. Kierowca piaskarki stracił prawo jazdy. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwym grozi mu również do dwóch lat więzienia i grzywna.
Pijany kierowca na torowisku - Kierowca chryslera zasnął dzisiejszej nocy za kierownicą na torach tramwajowych przy Grójeckiej. 34-letni Jacek K. był tak pijany, że nie był w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Dopiero wezwane na miejsce pogotowie przewiozło pijanego kierowcę do szpitala, gdzie została mu pobrana krew. Przed godziną 2:00 w nocy załoga patrolowa z Ochoty została skierowana na ulicę Grójecką. Tam na torowisku tramwajowym stał samochód. Funkcjonariusze podejrzewali, że kierujący mógł zasłabnąć. Gdy jednak podeszli do samochodu ich wątpliwości zostały rozwiane. Za kierownicą zobaczyli śpiącego mężczyznę, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu. W samochodzie, pomiędzy kierownicą a schowkiem, stała otwarta butelka po piwie. Interweniujący policjanci już wiedzieli, że powodem snu nie był męczący dzień, ale kompletne upojenie alkoholowe. Jacek K. nie był w stanie dmuchać w policyjny alkomat. Wezwane pogotowie przewiozło 34-latka do szpitala, gdzie została mu pobrana krew. Pijany kierujący noc spędził w izbie wytrzeźwień. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.