6,5 tys. specjalnych gwizdków, które emitują ultradźwięki i odstraszają zwierzęta, trafiło do kierowców przejeżdżających wczoraj przez płatny odcinek autostrady A2 w Wielkopolsce. To element europejskiej kampanii na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach. Gwizdki montuje się z przodu samochodu, najlepiej w okolicach świateł lub tablicy rejestracyjnej. Gdy samochód jedzie z prędkością powyżej 60km/h, gwizdek zaczyna wydawać dźwięki niesłyszalne dla człowieka, które mają odstraszać zwierzęta. Nie jest to jednak pewne zabezpieczenie, dlatego mimo wszystko należy być ostrożnym.
(205-6)
Gwizdki są produkowane w Chinach i tam stosowane. Autostrada Wielkopolska postanowiła kupić i rozdać gwizdki w ramach programu Europejskiej Karty Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - To projekt Komisji Europejskiej, w ramach którego prywatne firmy w porozumieniu z komisją zobowiązały się podejmować różnorakie przedsięwzięcia, które mają na celu zmniejszenie liczby wypadków o połowę do 2010 r. w całej Europie - mówi Katarzyna Krzyżaniak z Autostrady Wielkopolskiej. Co miesiąc na autostradzie dochodzi do 3-4 wypadków spowodowanych zderzeniem ze zwierzętami.