Przegląd prasy

Atrakcje na znakach drogowych

26 sierpnia 2009

23a540c34e18da17bea4152e3a4069ff4e182902

(Fot.: PD@N 313-6)

Większość polskich miast chwali się swoimi walorami turystycznymi na znakach drogowych. Niestety, nadal nie robi tego Bydgoszcz – ubolewa “Gazeta Pomorska”..Znak (zwany E-22c) ustawiany jest najczęściej kilka kilometrów przed drogą wjazdową do miasta po to, by wskazać godne uwagi obiekty turystyczne. Umieszcza się na nim ilustracje trzech wybranych obiektów, które warto zwiedzić lub po prostu zobaczyć. Znaki stoją przed największymi polskimi miastami. Turyści zmierzający do Krakowa, Poznania, Warszawy czy Łodzi na krótko przed wjazdem do miejscowości dowiadują się już, co będą mogli zwiedzić. Informacji takich nie brakuje również w obrębie znacznie mniejszych miast. W Bydgoszczy znaków nie ma. Biję się w pierś z tego powodu - przyznaje Nikodem Łada, dyrektor bydgoskiego wydziału promocji miasta. Jeżdżę sporo po Polsce i rzeczywiście te znaki są bardzo popularne. Jak informuje dalej, wydział promocji rozpoczął już prace nad ich ustawieniem. Postaramy się jak najszybciej uzupełnić ten brak. Jednak ze względu na ograniczenia budżetowe nie mogę obiecać, że jeszcze w tym roku. Podejrzewam też, że sporo czasu zajmą zmagania z przepisami - obawia się Łada. Żeby zamontować znaki, wnioskodawca (w tym przypadku Urząd Miasta) musi zgłosić swój projekt do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Opiniujemy taki wniosek we współpracy z policją - wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA. - Bierzemy pod uwagę przede wszystkim względy bezpieczeństwa. Znak powinien być usytuowany tak, aby na przykład nie ograniczać widoczności. Cała procedura nie trwa jednak długo. - Mniej więcej po miesiącu znaki można już ustawiać - objaśnia Okoński.

Słowa kluczowe znaki drogowe