Amerykańska firma skonstruowała samochód, dzięki któremu można uniknąć korków ulicznych... wznosząc się w powietrze. Po naciśnięciu specjalnego guzika czterokołowy pojazd o nazwie Transition uwalnia po obu bokach skrzydła umożliwiające latanie. - Przekształcenie auta w maszynę latającą trwa zaledwie kilka sekund i ma całkowicie automatyczny przebieg - mówi przedstawicielka firmy Terrafugia ("Ucieczka z Ziemi"). W budowie samochodu wykorzystano tanie urządzenia elektroniczne, system GPS oraz radar pogody sterowany autopilotem. Prototyp napędzany specjalną benzyną bezołowiową lata z prędkością 180 km na godzinę, a do lądowania podchodzi z prędkością 100 km/h spalając podczas godziny lotu 4 galony paliwa. Producent ma nadzieję, że pierwsze samochody Transition w cenie 117 tysięcy dolarów pojawią się na rynku już w grudniu przyszłego roku.