(Fot.: PD@N 412-12m)
W Lublinie przed nadjeżdżającą karetką światło zmieni się na zielone, spóźniony autobus też trafi na skrzyżowaniu na wolną drogę. Taką inteligentną sygnalizację Lublin będzie miał w 2014 roku – z dumą donosi “Gazeta pl Lublin”. Rzeczywiście to prawdziwa rewolucja na drodze. Jak oceniają eksperci, korki pozostaną, ale na pewno się zmniejszą i będzie bezpieczniej. Zmiany ma dokonać realizacja projektu unijnego, w ramach którego ma zostać zaprojektowany i zbudowany system zarządzania ruchem w mieście. Przetarg wygrała właśnie hiszpańska firma Aeronaval de Construcciones e Instalaciones. Na czym ma polegać ten system? W wielkim skrócie: chodzi o budowę inteligentnej sygnalizacji ulicznej. Ma ona objąć połowę lubelskich skrzyżowań - tych najważniejszych, na głównych ulicach. Za wydane miliony skrzyżowania zostaną połączone światłowodami, a sam system będzie ciągle monitorował i analizował sytuację na ulicach. Połączenie ze sobą świateł pozwoli na zsynchronizowanie ich działania, a dzięki temu uzyskanie efektu tzw. zielonej fali. Wszystkie dane o ruchu gromadzone będą przez centrum zarządzania ruchem ulicznym, które otrzyma też podgląd na skrzyżowania. W kryzysowych sytuacjach system umożliwi na przykład taką zmianę ustawienia świateł, aby ułatwić przejazd pędzącej na sygnale karetkę. Ten sam system rozpozna różne rodzaje wypadków i dostosuje do nich swoją pracę. Taka wiadomość trafi do centrum zarządzania i zadaniem jego operatorów będzie odpowiednie dostosowanie świateł tak, żeby rozładować tworzące się korki. Cały system ma też być sprzężony z pojazdami komunikacji miejskiej. Jeśli autobus lub trolejbus podjedzie do skrzyżowania, a specjalne urządzenie zainstalowane w pojeździe wyśle sygnał, że pojazd jest spóźniony, to system zadba o to, aby komunikacja miejska miała na skrzyżowaniu zielone światło. Dodatkowo przy ulicach pojawią się tablice wyświetlające informacje o prowadzonych pracach remontowanych lub innych utrudnieniach. Będą też podawane propozycje innej trasy, jeśli czas przejazdu aktualnej będzie za długi.