(Fot.: PD@N 418-42jm)
W Płocku wydział inwestycji ratusza miejskiego, wzmocniony wsparciem Miejskiego Zarządu Dróg podjął inicjatywę zbudowania na jednym z osiedli wyniesionych do góry skrzyżowań. Drogowcy nazywają to rozwiązanie "holenderskim miasteczkiem". Pomysł polega na podniesieniu całej powierzchni krzyżówki o wysokość krawężnika. Na wyniesionej w ten sposób tzw. tarczy skrzyżowania znajdują się także przejścia dla pieszych. Dzięki temu piesi, czy osoby na wózkach nie pokonują krawężników, a kierowca i tak musi zwolnić jak typowym przed progiem zwalniającym. Zaletą zbudowania ulicy w ten sposób jest również to, że samochód nie niszczy zawieszenia i nie hałasuje nim. Rozwiązania takie stosuje się głównie na osiedlowych ulicach, na których drogowcy chcą spowolnić ruch. Projekt "holenderskiego miasteczka" był eksperymentem drogowym, który przed trzema laty przetestowali zarządcy dróg w Puławach – o tym pilotażowym projekcie pisaliśmy także na łamach tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS. Na ilustrującej informację fotografii rozwiązanie stosowane w miastach Francji.
