13 kwietnia, o 13.13 Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Łodzi wycofał samochód egzaminacyjny nr 13. O aucie z pechową liczbą od kilku lat krążyły wywołujące dreszcz legendy. Każdy kto zdawał egzamin na prawo jazdy, zna towarzyszący temu stres. Nerwy rosną szczególnie w poczekalni tuż przed wyjazdem na miasto. Wtedy wszyscy oczekują na wyczytanie nazwiska i przydzielenie samochodu. Kandydaci na kierowców przeżywali dodatkowy szok, gdy przy swoim nazwisku słyszeli: "samochód nr 13". O aucie z pechową liczbą krążyły przerażające opowieści. - "Ten samochód sam gaśnie", "skrzynia biegów się blokuje", "są luzy w kierownicy i nie można wykonać wszystkich manewrów" - opowiadali miedzy sobą tuż przed egzaminem. “Owiane złą legendą auto zniknie z łódzkiego ośrodka. Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu osób 13 jest liczbą, która przynosi pecha, dlatego też chcąc zmniejszyć stres osób przystępujących do egzaminu, żegnamy się z nią na zawsze” - tłumaczy Tomasz Kacprzak, zastępca dyrektora ds. egzaminacyjno-szkoleniowych.