Przegląd prasy

Będzie trzeci punkt egzaminowania

12 lipca 2007

Na sprawdzian praktyczny z jazdy trzeba czekać prawie dwa miesiące. Kolejki ma rozładować nowy, trzeci punkt egzaminowania kursantów. Otwarcie jesienią – donosi ‘Rzeczpospolita”. Dyrektor WORD Warszawa Andrzej Szklarski nie kryje, że sytuacja jest dramatyczna. “Z miesiąca na miesiąc przybywa chętnych, bo posiadanie prawa jazdy przydaje się np. przy szukaniu pracy” - mówi. Tłok to także wynik zmian w przepisach wprowadzonych jeszcze w styczniu 2006 roku. Wydłużyły one m.in. egzamin praktyczny z 25 do 40 minut. Dziś zadaje tylko co trzecia osoba. Jedynym sposobem na rozładowanie tłumu jest uruchomienie trzeciego punktu egzaminowania. “Znaleźliśmy odpowiednią lokalizację u zbiegu Radarowej i Hynka” - mówi dyrektor Szklarski. - Dzięki temu zapewnimy sprawną obsługę całej południowo-zachodniej części miasta. Teren, na którym ma powstać nowy ośrodek egzaminacyjny, jest w użytkowaniu wieczystym Robotniczego Klubu Sportowego Okęcie. W połowie czerwca WORD podpisał z nim umowę dzierżawy na trzy lata, z klauzulą o możliwości przedłużenia. Teraz na Okęciu opracowywane są m.in. plany generalnego remontu klubowego budynku. - Jeśli procedura przetargowa nie zawiedzie, to punkt będzie gotowy na początku września - zapewnia Szklarski. Ośrodek przy Radarowej będzie podobnej wielkości jak ten na Bemowie, gdzie dziennie na kategorię B egzaminowanych jest ok. 200 osób. Dla porównania na Bródnie jest ich ok. 350. Na Okęciu znajdą się cztery place manewrowe, a pracownicy będą mieć do dyspozycji do 15 aut. Czy jednak będzie miał kto tu pracować? Już przed rokiem w WORD zaczęło brakować egzaminatorów. -Za mało nam płacą -mówili zgodnie. A to dlatego, że stawki za ich pracę regulują przepisy sprzed niemal dziesięciu lat. I na to dyrektor WORD Warszawa znalazł sposób. “Zanim pod koniec roku w życie wejdą nowe wyższe płace, najlepszym pracownikom proponujemy nagrody finansowe” - mówi. - Zachęta już się sprawdziła. Do pracy w nowym punkcie zgłosiło się dziesięciu z 20 egzaminatorów, których potrzebujemy. Inwestycja pochłonie od 200 do 300 tys. zł. Pieniądze pochodzą z kasy WORD, który podlega marszałkowi województwa. To głównie wpływy z wpłat za egzaminy. Nic w tym dziwnego - za każde podejście do części teoretycznej płaci się dziś 22 zł, a praktycznej aż 112 zł.