Gminy, kierując się pismem Ministerstwa Finansów bezprawnie pobierają podatek od nieruchomości od dróg polnych. Z takim przypadkiem zwrócił się do “Gazety Prawne”j czytelnik, z województwa opolskiego, który jest właścicielem gruntów rolnych w trzech gminach. Do 2003 roku gminy nie naliczały podatku od dróg polnych. Zmieniły zdanie w 2004 roku. Zmiana była związana z nowelizacją ustawy o podatkach i opłatach lokalnych z 2003 roku (Dz.U. nr 200, poz. 1953). Paradoksalnie, przepisy przed nowelizacją pozwalały gminom na pobieranie podatków od wszystkich dróg, poza publicznymi, w nowelizacji natomiast ustawodawca nie określił, jakich dróg dotyczy zwolnienie, a więc gminy nie mogły już pobierać podatków. Zapewne chodziło o wyjęcie z opodatkowania wyłącznie budowli dróg publicznych – powiatowych, gminnych, krajowych i autostrad. Czytając jednak przepis literalnie okazuje się, że opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości nie podlega każda droga – potwierdza Mariusz Unisk z Instytutu Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy. Podobnie uważa Andrzej Wianecki. Jego zdaniem drogi powinny być zwolnione z podatków, bo w przeciwieństwie do innych gruntów właściciele nie czerpią z nich żadnych korzyści. Oznacza to, że od początku 2004 r. gminy, które naliczają podatek od nieruchomości, robią to bezprawnie, tak jak gmina z województwa opolskiego, która nie przychyliła się do interpretacji Andrzeja Wianeckiego. Powołała się na pismo Ministerstwa Finansów, w którym resort stwierdza, że jedynie drogi publiczne podlegają wyłączeniu z opodatkowania podatkiem od nieruchomości (pismo MF LK-2273/LP/03/PP).