(Fot.: PD@N 423-19word)
Jeśli chcesz zdawać egzamin na prawo jazdy toyotą yaris, lepiej się pospiesz. Samochodom Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi kończy się gwarancja. I wkrótce toyoty mogą zostać wymienione na inną markę. Niewykluczone, że ceny kursów pójdą przez to w górę - donosi “Dziennik Łódzki”. - Przeprowadzamy analizę wydatków. Sprawdzamy czy bardziej opłaca się utrzymywać stare auta czy kupić nowe. Jeśli zdecydujemy się na nowe, rozpisany zostanie przetarg i wtedy wybierzemy najlepszą ofertę. Nie ma możliwości ustalenia w przetargu, by nowymi samochodami były toyoty - czytamy wypowiedź Łukasza Kucharskiego, dyrektora WORD w Łodzi. Wszyscy wiemy jak wiele emocji powodują procesy wymiany aut w ośrodkach egzaminowania. Ośrodki szkolenia, mimo iż przepisy nie zabraniają im uczyć na innych autach, w trosce o swoich klientów także wymieniają swój park samochodów szkoleniowych. To ogromne dla nich obciążenia. Uważam, że przetargi w WORD powinny być rozciągnięte w czasie. Jeśli trzeba będzie kupić auta, to mogą też pójść w górę ceny kursów na prawo jazdy – postulują szkoleniowcy. Czy wymiana będzie procesem stopniowym? Tymczasem, dziennik powołuje się na zapewnienie, że do końca roku część toyot powinna zostać, bo WORD nie wymieni wszystkich samochodów na raz.