Przegląd prasy

Czy WORD bogaci się na kursantach?

18 maja 2007

Ośrodek Ruchu Drogowego bogaci się na kursantach? – pytanie takie zadaje “Gazeta Wrocławska”. I dalej czytamy: W Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Legnicy nadal są kolejki do egzaminów. Ponieważ do sprawdzianu praktycznego jest spora kolejka, kandydaci na kierowcy muszą powtarzać test teoretyczny (ważny sześć miesięcy). I za każdym razem za to płacić. Z powodu kolejki na egzamin praktyczny już po drugiej niezdanej jeździe muszą płacić za kolejny test z wiedzy. Opóźnienia w wyznaczaniu terminów sprawdzianów z jazdy podawano jako powód zmiany dyrektora. Nowy, Mieczysław Kraśniański, kieruje placówką od początku kwietnia. Średni czas oczekiwania na egzamin skrócił się z 72 do 66 dni, choć zgodnie z przepisami powinien to być najwyżej miesiąc. Dyrektor obiecuje wprowadzenie programu naprawczego. Wkrótce egzaminatorzy będą pracować nawet w soboty i niedziele – zapowiada Kraśniański. Nie mamy czarodziejskiej różdżki, by od razu usunąć wieloletnie zaniedbania – mówi Patryk Wild, członek zarządu województwa, odpowiedzialny za WORD-y. Dajemy sobie pół roku na widoczną poprawę funkcjonowania ośrodków ruchu drogowego. Ich dyrektorzy do końca maja mają przygotować programy naprawcze. Do tej pory z zadania wywiązał się w pełni dyrektor wrocławskiego WORD-u. Zamierza m.in. stworzyć bazę doszkalającą kierowców z torem do nauki jazdy i płytą poślizgową, rozpocząć filmowanie egzaminów na kat. C i D (obecnie obowiązek monitoringu dotyczy jedynie kategorii B). A przede wszystkim więcej pieniędzy wydać na płace dla egzaminatorów. Egzaminatorów brakuje w całym kraju, a szczególnie na Dolnym Śląsku, gdzie policja i prokuratura aresztowały kilkudziesięciu pracowników podejrzanych o przyjmowanie łapówek. Dyrektor Kraśniański rozmawia z wrocławskimi egzaminatorami. Jednym z pomysłów, jaki mógłby rozładować legnicki korek kursantów, jest odtworzenie oddziału WORD w Głogowie. Dziś jest to prawnie niemożliwe. Po pierwsze, ośrodek przestał istnieć przed wejściem w życie ustawy o zasadach egzaminowania. Po drugie, miasto przed 1999 rokiem nie było siedzibą wojewody. A tylko te dwa warunki dopuszcza prawo, by powstała jednostka. Zaproponowaliśmy Patrykowi Wildowi skierowanie wniosku do parlamentarzystów o zmianę ustawy. To dobry pomysł, wymaga niewielkiej korekty tekstu, a może ułatwić życie egzaminowanym – mówi samorządowiec. W stolicy regionu na egzamin praktyczny z prawa jazdy czeka się średnio cztery tygodnie. Jakiś czas temu, kiedy przed zmianą przepisów było więcej chętnych, kolejki były dłuższe. Jednak jeśli istniało ryzyko, że oczekującemu wygaśnie ważność egzaminu teoretycznego, można było napisać podanie o przyspieszenie terminu.