(491-68)
Jak dowiadujemy się z relacji pasowych i informacji o tragicznym wypadku w Kluczach, w których zginęło siedmioro młodych ludzi, "tuż przed wypadkiem kolega zatrzymał samochód. Pytał, czy mnie podwieźć. Powiedziałem: Człowieku, jesteś pijany. Ja do tego samochodu nie wsiądę. Poszedłem pieszo” - relacjonuje w rozmowie z TVP Info znajomy ofiar tragicznego wypadku k. Chełmna. Tak miał odpowiedzieć pijanemu kierowcy, nastolatek, który potencjalnie mógł być kolejną ofiarą wypadku. Tak odpowiedział 13-17 latek, dlaczego tak nie odpowiadają dorośli koledzy pijanych kierowców, ich żony i matki małoletnich dzieci... Dlaczego? Bo jest ogólna społeczna akceptacja? Dlaczego