Bazując na policyjnych raportach, znany kanadyjski serwis edmunds.com zebrał najbardziej oryginalne wymówki kierowców przyłapanych na przekroczeniu prędkości. “Gazeta Wyborcza” przytacza niektóre:
- jechałem szybko, bo chciałem się oświadczyć, nim się rozmyślę;
- właśnie umyłem auto i jeżdżę, by jak najprędzej wyschło;
- śniło mi się, że moje auto się zepsuło i musiałem udowodnić, że to tylko sen;
- bo chciałem dojechać do domu, nim skończy mi się benzyna;
- musiałem na chwilę przysnąć;
- szybkościomierz pomylił mi się z zegarkiem;
- myślami byłem już na autostradzie,
- musiałem wlać zbyt dobrą benzynę,
- podejrzewam, że ktoś mnie zahipnotyzował;
- sąsiad zadzwonił, że z mojego mieszkania dochodzą miłosne krzyki;
- to nie moje auto; ono jeździ tak, jak się przyzwyczaiło.