Przegląd prasy

Dochody z żółtych skrzynek na Fundusz Drogowy

9 stycznia 2013

Przeznaczenie dochodów z fotoradarów bezpośrednio na Fundusz Drogowy (czyli budowę i remonty dróg czy ścieżek rowerowych), a także ustalenie minimalnej odległości (np. 2 km), w jakiej względem siebie powinny stać fotoradary proponuje SLD. Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński powiedział, na konferencji prasowej, że pomysłodawcy nie kwestionują zasadności korzystania z fotoradarów. "Naszym zdaniem fotoradary powinny w Polsce być, ale nie powinny być traktowane jak skarbonki i maszynki do robienia pieniędzy" - podkreślił polityk. "Naszym zdaniem błędem jest, że te środki wpływają dzisiaj do budżetów gmin, z prostego powodu - dzisiaj niektórzy włodarze miast stawiają fotoradary, gdzie popadnie, rosną jak grzyby po deszczu (...) Już krążą nawet dowcipy, że niedługo fotoradary będą ustawione na chodnikach, bo ludzie za szybko chodzą" - mówił Joński. Dotychczasowe działania poddał krytyce: "Nie może być, jak to robiono chociażby w Warszawie, że stawiano kaskadowo fotoradary, gdzie kierowca jadący pojazdem, mógł zapłacić w ciągu kilku minut, albo minuty kilka mandatów tylko i wyłącznie dlatego, że strażnicy miejscy chowali się w odpowiednich miejscach, stawiali fotoradary kaskadowe tylko i wyłącznie po to, żeby dawać mandaty" - zaznaczył rzecznik SLD.