(Fot.: PD@N 454-8)
W Zielonej Górze trzeci dzień nowego systemu egzaminu teoretycznego. W prasie czytamy: rzeź niewiniątek, masakra. Zdaniem dyrektora WORD Rafała Gajewskiego takie wyniki nie do końca są "zasługą” nowego egzaminu. W lwiej części egzaminowane były osoby, dla których było to kolejne podejście do zdania teorii. Oni nie zdali egzaminu także na “starej bazie”. Poniżej wypowiedzi dyrektora, które udzielił naszej redakcji i bardzo interesująca analiza braków w zakresie wyszkolenia kandydatów na kierowców:
Rafał Gajewski (fot.), dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Zielonej Górze
Pytanie redakcji tygodnika PD@N: Jak wyglądał pierwszy dzień egzaminów państwowych według nowych zasad?
Odpowiedź Rafała Gajewskiego, dyrektora WORD Zielona Gora:Podaję statystykę z czterech dni:
|
Zdający |
Pozytywny |
Negatywny |
1 raz |
Poprawka |
21.01.2013 |
12 |
0 |
12 |
0 |
12 |
22.01.2013 |
17 |
1 |
16 |
0 |
17 |
23.01.2013 |
17 |
0 |
17 |
2 |
15 |
24.01.2013 |
22 |
1 |
21 |
0 |
22 |
Razem |
68 |
2 |
67 |
2 |
66 |
W tym kat.: A2 - 1, B - 63, C - 2, T - 2
Uzyskane punkty:
72 = 1; 70 = 1; 68 = 2;
67 = 1; 66 = 2; 65 = 2; 64 = 3; 63 = 7; 62 = 1; 61 = 4; 60 = 3; 55-59 = 23; 50-54 = 12; 45-49 = 5; 40-44 = 2; 24 =1
Pytanie:Co - na dzień dzisiejszy - jest największym problemem zdających egzamin teoretyczny na kat. B?
Odpowiedź:Zdecydowanie NIE ma problemu manualnej (myszka) obsługi egzaminu.
Jest problem czytania ze zrozumieniem treści, chociaż pytania są krótkie, jednozdaniowe i naszym zdaniem jednoznaczne. Jeżeli chodzi o zdawalność, to wszyscy zdający (z wyjątkiem 2 osób) to poprawkowicze, czyli nie zdali również na starej bazie pytań (wielu wielokrotnie). Przeglądamy wszystkie błędne odpowiedzi (i wyrywkowo poprawne) i na środę (tradycyjne spotkanie z OSK) przekażemy szkołom szerszą analizę. Pokażemy też pełen egzamin osoby, która “oblała” z zaznaczeniem poprawnych i błędnych odpowiedzi. Chcemy obalić powstający mit egzaminu nie do zdania.
Pytanie:Jakie - na gorąco - rady dla instruktorów nauki jazdy i jakie dla zdających egzamin państwowy?
Odpowiedź: Z przykrością stwierdzam, że potwierdza się niski poziom uczenia w wielu OSK. Możliwość skutecznego “wykucia” na pamięć odpowiedzi zaskutkowała “oszczędzaniem” w tym zakresie, aby przyciągnąć klienta niską ceną. Wszyscy wiemy o co chodzi.
Skończyły się też “wożenie się” na koszt klienta. Instruktor w czasie nauki jazdy będzie musiał aktywnie “dokształcać” kandydata na kierowcę. Zdający ze szkół z miejscowości poza Zieloną Górą lepiej radzą sobie z odpowiedziami na pytania z sytuacją w ruchu poza obszarem zabudowanym. Zdający nie radzą sobie np. z wyborem właściwego pasa ruchu do jazdy w konkretnym kierunku. Inna porażka to odpowiedzi z pierwszej pomocy przedmedycznej. To skutek “lipnego” szkolenia w tym zakresie. Jeszcze większy kłopot mają zdający z pytaniami z techniki jazdy. Tutaj odpowiadają na “chybił trafił”, wiedza szczątkowa (np. co to jest ABS, jak jego brak lub użycie wpływa na jazdę, awaryjne hamowania itp.). Podobnie jest z pytaniami z zasad użytkowania pojazdów (wyposażenie, stan techniczny, opony, jazda z przyczepami itp.) oraz zachowania się w czasie jazdy (np. jako poprawne zachowanie zaznaczają “odpięcie pasów bezpieczeństwa w obszarze zabudowanym” lub “rozmowa przez telefon komórkowy bez urządzenia głośnomówiącego”, a jako błędne zachowane uważają “używanie nawigacji GPS z informacją o fotoradarach”). Zdaniem zdających, w czasie mgły “zawsze włączamy tylne światła przeciwmgłowe” i rzeczywiście takie jest powszechne zachowanie się kierowców na naszych drogach.
Jakie rady dla zdających, którzy uczyli się do “starego” egzaminu? Kupić Prawo o ruchu drogowym i rozporządzenie o znakach i sygnałach, bez komentarzy. Czytając pozaznaczać wszystkie istotne przepisy dotyczące dopuszczalnych prędkości, odległości, ciężarów itp. i to właśnie “wkuć” na pamięć. Wtedy szanse znacznie się zwiększą. A jak dołożymy podręcznik “Pierwszej pomocy przedmedycznej” i coś z techniki jazdy to spokojnie można iść na egzamin.
Pytanie:A rada dla Pana kolegów, dla instruktorów i wykładowców nauki jazdy. Co powinni zmienić w swoim systemie. Oni też, albo oni przede wszystkim, powinni przystosować się do nowych oczekiwań.
Odpowiedź: Zdecydowanie TAK! Mając w pamięci zdających “stary” egzamin (byli “mistrzowie” co zdawali bezbłędnie do 1 minuty) i obserwując obecnie zdających widzę, że mamy szansę odwrócić złą tendencję coraz gorszego szkolenia, co w efekcie skutkuje wypadkami na drogach. Pojawią się nowi kierowcy bardziej świadomi swoich obowiązków i uprawnień na drodze. W tym kontekście bardzo szkoda przesuniętego o 3 lata okresu próbnego. Naszym zdaniem warto podjąć wysiłek wcześniejszego przywrócenia tych przepisów bez CEPiK-u. Zdaniem wielu można i warto to zrobić, dla poprawy brd właśnie.
Pytania zadała Jolanta Michasiewicz (tygodnik PD@N)
(Fot.: PD@N 454-48word)